W kieleckim teatrze w sobotę międzynarodowe wydarzenie – polska prapremiera sztuki tureckiego autora, którą reżyseruje Litwin Linas Marijus Zaikauskas.
„Lawina”, autorstwa tureckiego dramaturga Tuncera Cucenoglu, miała swoją premierę jesienią ubiegłego roku. – To rzecz nietypowa, coś innego od fars albo brutalnych sztuk dominujących na deskach krajowych teatrów.Ta sztuka ujęła nas tym, że mówi o sprawach dotyczących każdego społeczeństwa – podkreśla Piotr Szczerski, dyrektor kieleckiego teatru, który tę historię porównuje do filmu Larsa von Triera „Dogville”. – Całej wiosce grozi zejście lawiny. Jest to ekstremalna sytuacja, w której emocje dotykają zarówno władze, jak i też konkretną rodzinę. Najważniejsze, jak sobie poradzą z nimi ludzie – dodaje.
Reżyserią sztuki zajął się Litwin Linas Marijus Zaikauskas, który dwa lata temu współpracował już z kieleckim teatrem przy okazji „Ożenku” Mikołaja Gogola. Zapowiada on, że najważniejsze będzie pokazanie zjawiska buntu społecznego. – Nie chcę zdradzać całej historii. Na przykładzie jednej wioskowej rodziny pragnę pokazać, jak trudny jest wybór pomiędzy prawnymi kodeksami a głosem serca. Z drugiej strony sztuka opowiada o totalitaryzmie, którego na szczęście w Polsce już się tak nie boimy – opowiada.
Na scenie zobaczymy dwunastu aktorów, w większości z kieleckiego zespołu. Scenografię zaprojektowały Bożena i Klara Kostrzewskie, których głównym zadaniem było wygospodarowanie przestrzeni na niewielkiej scenie. Nad scenicznym ruchem aktorów czuwa Aleksandra Jaworska. Według wskazówek reżysera ma „zadbać o to, żeby widz tego nie zauważył”.
Premiera odbędzie się w sobotę o godz. 19, ale dzień wcześniej – tradycyjnie już – teatr przygotował bezpłatny pokaz przedpremierowy. W piątek, 5 marca, w „Gazecie Co Jest Grane” zamieszczony bedzie kupon, który w kasie teatru będzie można wymienić na wejściówki.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza