W murze otaczającym budynki dawnego więzienia przy ulicy Zamkowej powstanie brama i otworzy trasę spacerową aż do dziedzińca Pałacu Biskupów Krakowskich. Nie będzie to żadna nowość, ale powrót do przeszłości. Tak właśnie wyglądało to miejsce w XVIII wieku.Przejście ma powstać dokładnie w miejscu dawnej bramy ogrodowej, która niegdyś oddzielała ogród (obecny park miejski) od pałacowej zabudowy folwarcznej i gospodarczej (byłego więzienia przy ul. Zamkowej).
Nawet teraz, idąc wzdłuż muru budynku dawnego więzienia, zauważyć można dwa kamienie odchylone w murze w odległości około 3,5 metra – tam właśnie była brama.
Jej replika będzie miała blisko siedem metrów wysokości. Koncepcję jej postawienie i jednocześnie otworzenia przesmyku od parku aż do dziedzińca przed Muzeum Narodowym zatwierdził już Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków.
– Ta ścieżka uporządkuje komunikację w tym rejonie. Sprawi też, że klarownie rozdzieli budynki dawnego więzienia. A co najważniejsze będzie powrotem do dawnego wyglądu kompleksu pałacowego – wyjaśnia Cedro.
Pomysł z przesmykiem łączącym park z dziedzińcem pałacu podoba się Jackowi Kowalczykowi, członkowi zarządu województwa. – Jest ciekawy, niezależnie od tego, co prezydent Wojciech Lubawski będzie chciał urządzić w budynkach powięziennych – przyznaje.
To właśnie do władz miasta należy ostateczna decyzja w tej sprawie, bo prawdopodobnie już wiosną stanie się właścicielem terenu. Władze wojewódzkie – obecny właściciel – oddadzą go, a przejmą miejski budynek po koszarach przy ul. Głowackiego, gdzie ma powstać siedziba Filharmonii Świętokrzyskiej.
– Konsultowałem z konserwatorem zabytków sprawę budowy bramy i przejścia przez byłe więzienie i generalnie mam taki właśnie plan. Prace mogłyby się rozpocząć zaraz po przejęciu całości obiektu od władz województwa – mówi prezydent Lubawski
Na co miasto przeznaczy budynek dawnego więzienia, jeszcze nie wiadomo. Prezydent Lubawski obiecał, że plany zdradzi, kiedy nieruchomość będzie już jego własnością.
Dla Gazety
dr Jan Leszek Adamczyk
historyk sztuki i znawca zabytków kieleckich
Pomysł odbudowy bramy ogrodowej jest bardzo ciekawy. Proponowałbym nawet pójść dalej i z budynków dawnego folwarku usunąć, przynajmniej z zewnątrz, więzienne atrybuty. Cały kompleks pałacowy wraz z budynkami gospodarczymi to unikat w skali światowej. Powinna powstać jasna wizja przywrócenia temu miejscu obrazu z początku XVIII wieku. Epoka funkcjonowania więzienia zasługuje na upamiętnienie, ale nie powinna przesłaniać ogólnego wyglądu dawnego folwarku.
Paweł Słupski Gazeta Wyborcza