Polskie i Japońskie grafiki w BWA

Co łączy Polskę i Japonię? Na pewno najlepsze grafiki – oceniają krytycy sztuki. Japońskie ceni się za technikę i niezwykłą precyzję. Polacy mają podobno wyjątkową wyobraźnię i wrażliwość artystyczną. Właśnie przez te najlepsze grafiki zostaną opanowane kieleckie galerie BWA. Od piątku w Galerii Piwnice przy ul. Leśnej 7 można oglądać wystawę doskonałej grafiki japońskiej ze zbiorów Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi, natomiast Na Piętrze pojawią się prace kielczanki Moniki Przepióry.Grafiki japońskie to setki maleńkich prac na siedemdziesięciu planszach, tworzące unikalny zestaw tego gatunku współczesnej sztuki japońskiej.

W katalogu zapowiadającym wystawę czytamy: „Te prace łączy doskonałość warsztatu, subtelny finezyjny kolor oraz kompozycja. Tradycja grafiki japońskiej, a przede wszystkim japońskiej szkoły barwnego drzeworytu ukiyo-e oraz rozwój twórczości graficznej w II połowie XX wieku, mają ogromne znaczenie dla kształtowania obrazu sztuki japońskiej ostatnich dziesięcioleci”.

Warto zwrócić uwagę na precyzję wykonania. Większość prac stanowią grafiki barwne, reprezentujące właściwie wszystkie możliwe style i techniki istniejące na całym świecie – drzeworyt, akwafortę, akwatintę, mezzotintę, litografię oraz serigrafię.

Plastyka Moniki Przepióry to ponad dwadzieścia grafik wykonanych w technice akwaforty, akwatinty i własnej. Artystka pokaże prace zainspirowane ostatnimi powodziami, jakie dotknęły nasz region, także pejzaże i postaci. Ekspozycje będą czynne do 9 listopada.

Karolina Kępczyk Gazeta Wyborcza