Eleganckie wnętrze, wieszaki pełne pięknych sukien w kolorze białym i écru oraz zachwycone nimi młode kobiety to widok, z jakim można się spotkać w nowo otwartym salonie sukni ślubnych Cymbeline. Salon Cymbeline otwarty został w Kielcach przy ulicy Planty 16.To jedenasty salon tej firmy w Polsce. Taki wystrój jak kielecki mają jeszcze tylko dwa salony na świecie. Jego właścicielami są Krystyna i Jarosław Prokopowie. – Kelner, który wchodził do salonu z kieliszkami, stłukł ich chyba sześć. Mam nadzieję, że to przyniesie szczęście nam i młodym kobietom, które kupią tu suknie – mówił Jarosław Prokop.
Firma Cymbeline powstała w 1975 roku w starym, siedemnastowiecznym młynie w Nemourse nad rozlewiskiem Sekwany i Marny. Trzy siostry – Evelyne, Chantal i Monique – postanowiły założyć własne przedsiębiorstwo, w którym prawdziwe artystyczne rzemiosło połączone byłoby z nowoczesną technologią. Cymbeline jest firmą rodzinną, zajmuje się wyłącznie projektowaniem i szyciem sukien ślubnych. W Polsce mają powstać jeszcze dwa salony.
anar Gazeta Wyborcza