Nowe popiersia w alei rzeźb

Już wiadomo, jak będą wyglądały popiersia Zbigniewa Herberta, Czesława Niemena oraz Andy Warhola, które wkrótce staną w alei rzeźb na skwerze Szarych Szeregów. Aleja rzeźb to pomysł prezydenta Wojciecha Lubawskiego.Stanęły już w niej popiersia malarza Marca Chagalla, kompozytorów; Witolda Lutosławskiego i Igora Strawińskiego, pisarzy: Witolda Gombrowicza i Franca Kafki, oraz dramaturga Tadeusza Kantora. Pod koniec października dołączą trzy kolejne – Zbigniewa Herberta, Czesława Niemena oraz Andy Warhola.

Wczoraj rozstrzygnięto konkurs na projekt rzeźb. Zbigniewa Herberta wykona Arkadiusz Latos, Czesława Niemena Paweł Witkowski, a Andy Warhola Sławomir Micek. Konkurs ogłoszono po raz drugi, bo za pierwszym razem jury nie zdecydowało się na wybór żadnego z projektów. Na czele komisji konkursowej stał dyrektor BWA Marian Rumin.

– Mieliśmy do wyboru ponad 20 projektów, wybór nie był łatwy, ale dzięki długiej dyskusji udało się. Zastanawialiśmy się, czy popiersia powinny być spokojne czy bardziej ekspresywne. Chcieliśmy, żeby pokazywały nie tylko portret fizyczny, ale też pewnego ducha artystycznego – opowiada Marian Rumin.

Jak podkreślają twórcy, przygotowanie projektów nie należało do najłatwiejszych.

– Dla rzeźbiarza najważniejsze są dwie cechy, które musi oddać w swojej pracy. To charakter i podobieństwo. Przygotowując projekt popiersia Zbigniewa Herberta, sporo czytałem na jego temat, ale nie wchodziłem zbyt głęboko w twórczość, nie używałem atrybutów związanych z poezją. Pokazałem Herberta z pochyloną głową, gestem, który był dla niego charakterystyczny – mówi rzeźbiarz Arkadiusz Latos.

anar Gazeta Wyborcza