Nowe inwestycje w mieście

Miasto nam pięknieje. Jeszcze w tym miesiącu rozpocznie się budowa kompleksu rekreacyjno-biurowego Relax nad zalewem kieleckim. Odstraszać swym wyglądem przestanie też obskurny budynek Geoprojektu. Kompleks zaprojektowała architekt Danuta Jaroszyńska-Ziach.Inwestycja realizowana będzie w dwóch etapach. Pierwszy zacznie się jeszcze w tym miesiącu. Przy ulicy Klonowej w sąsiedztwie zalewu powstanie budynek usługowo-handlowy. Będzie miał cztery kondygnacje. Parter zaplanowano na sklepy, na piętrach będą pomieszczenia na biura czy gabinety lekarskie.

W budynku będzie 3,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Będzie ją można wynająć bądź kupić. Budynek wyposażony będzie w dwie przeszklone windy.

Budowa biurowca przy Klonowej powinna się zakończyć jesienią przyszłego roku. Zaraz potem rozpocznie się drugi etap inwestycji – budowa hotelu nad samym zalewem. Znajdzie się w nim 100 dwuosobowych pokoi, sala konferencyjna, restauracja, barek dla plażowiczów i rowerzystów (w pobliżu prowadzi trasa ścieżki rowerowej). – To będzie nieco nietypowy hotel. Chciałbym, by miał raczej charakter ośrodka wypoczynkowego. Myślę, że mogłyby tu przyjeżdżać grupy wycieczkowe, urlopowicze, którzy chcieliby wypocząć. A w Kielcach jest już sporo atrakcji. Latem zalew, na którym będzie można i pożeglować, i popływać łódką, są ośrodki jazdy konnej w Dyminach i Borkowie, dla miłośników lotów czy skoków spadochronowych jest aeroklub w Masłowie. Zimą mamy atrakcyjne stoki narciarskie. Nie brakuje też atrakcji w regionie, jak choćby Bałtów czy Kurozwęki. Transport w te miejsca zapewniałby ośrodek – tłumaczy Ryszard Grzyb, inwestor.

W ostatnich latach w Kielcach powstało kilka zupełnie nowych budynków o charakterze usługowo-biurowym. Okazuje się, że chętnych na ich zagospodarowanie nie brakuje. – Zmieniły się standardy. Ludzie szukają budynków nowych, funkcjonalnych, estetycznych. Lekarze, którzy wynajmują na gabinety pomieszczenia w starych kamienicach na piętrach szukają lokali na parterze albo takich, gdzie są wygodne windy, by ludzie starsi, schorowani czy niepełnosprawni mogli bez problemu do nich dotrzeć, Poza tym zamiast płacić za wynajem, wolą kupić lokal na własność i dowolnie nim dysponować – wyjaśnia Grzyb.

Niedługo powinna się też rozpocząć budowa zespołu biurowego przy ulicy Paderewskiego i budynku mieszkaniowo-usługowego na rogu ulic Wesołej i św. Leonarda.

Zniknie też szpecąca miasto rudera stojąca przy ul. Krakowskiej – budynek po dawnym Geoprojekcie. – Jestem po wstępnej rozmowie z miejskimi urzędnikami, a architekt pracuje nad koncepcją zagospodarowania tego budynku. Chciałabym, żeby już w przyszłym roku rozpoczęła się rozbiórka – mówi Agnieszka Kołomańska, właścicielka kamienicy. Wyjaśnia, że wcześniej niewiele można było zrobić, bo obowiązywał stary plan zagospodarowania przestrzennego.

– Jego zapisy nie pozwalały na rozbudowę istniejącego budynku, tylko remont, a to zupełnie nieopłacalne. Teraz jest łatwiej. Ale i tak nie mogę zburzyć całego budynku, bo jego część leży w pasie zielni i obowiązują tam odrębne przepisy – mówi Kołomańska.

Chce więc wyburzyć części rudery, a potem rozbudować tak, żeby zmieścił się tam nie tylko hotel, ale również kawiarnia, plac zabaw i patio.

– Żaden oficjalny dokument w tej sprawie jeszcze do nas nie trafił, ale nam również bardzo zależy na zagospodarowaniu okolic Kadzielni – powiedziała Anna Ciulęba, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.

Joanna Gergont, Marcin Sztandera Gazeta Wyborcza