Nowa płyta zespołu Osjan

Legendarna grupa Osjan nagrała materiał na swoją nową płytę w Studiu Gram Polskiego Radia Kielce. Zapis koncertu z udziałem publiczności oraz inne niepublikowane dotąd starsze utwory zespołu znajdą się w najnowszym numerze ogólnopolskiego pisma muzycznego „Ferment”.

Płyty i koncerty Osjan są dość rzadkim wydarzeniem, więc z tym większą radością fani grupy przyjmą fakt, że już wkrótce na rynku ukażą się aż dwa albumy zespołu. Pierwszy będzie niezwykłą perełką – wznowieniem wydanego w roku 1980 tylko na winylu nieoficjalnego materiału, który nie ukazał się w sprzedaży.

– Wcześniej posiadali go tylko wybrańcy – mówi Radek Nowakowski z Osjan. – Dołożymy do tego kilka utworów z koncertów w ramach „Drzewo Osjan” – wspólnej trasy zespołu oraz innych grup, w których się udzielamy.

Drugi album – „Księga Liści” – w całości zarejestrowano w ubiegłym tygodniu w Studiu Gram Polskiego Radia Kielce z udziałem publiczności. Znajdą się na nim zupełnie premierowe utwory. Obie płyty ukażą się w specjalnym numerze ogólnopolskiego pisma „Ferment” wydawanego w Kielcach.

– To będzie dość bogate wydanie. Oprócz płyt znajdziemy tam 32-stronicową książkę opisującą filozofię i muzykę Osjan. Będą też teksty utworów i wiele innych ciekawostek – zapewnia Nowakowski.

Kiedy fani grupy doczekają się takiego prezentu? Jeśli wszystko się ułoży, to już na przełomie października i listopada. Gazeta jest już przygotowywana do druku, trwają jeszcze prace nad zmontowaniem materiału nagranego w kieleckim studiu.

Osjan już planuje premierowy koncert z utworami z nowej płyty. Odbędzie się 30 października w warszawskim klubie Fabryka Trzciny.

Zjawisko zwane Osjan

To chyba najstarszy i najdłużej działający zespół w kraju. Grupę założyli na początku lat 70. Jacek Ostaszewski (flety proste, głos) i Marek Jackowski. Kilka lat później ten ostatni odszedł, aby założyć Maanam. Zastąpił go Milo Kurtis (bębny, wokalizy). Obecnie grupa występuje w kombinacji sprzed kilkunastu lat – razem z Wojciechem Waglewskim, liderem Voo Voo oraz kielczaninem Radkiem Nowakowskim, który w Osjanie gra na bębnach.

Pytani o swoją twórczość twierdzą, że grają muzykę „fruwającej ryby”. Słychać w niej fascynacje Wschodem i buddyzmem, stąd kompozycje nawiązujące do klasycznej muzyki Indii. W ich utworach pojawiać się zaczęło coraz więcej elementów improwizowanych, coraz więcej nawiązań zarówno do jazzu, jak i folkloru z najróżniejszych części świata.

Na swoim koncie mają współpracę zarówno z jazzmanami m.in. Tomaszem Stańko i Don Cherry, jak i z szamanem plemienia Cheronee. Nie przypadkiem uchodzą też za pierwszą, a może i jedyną polską gwiazdę muzyki New Age.

Paweł Słupski Gazeta Wyborcza