Już nikt nie odważy się już powiedzieć, że osiedla Ślichowice i Pod Dalnią są kulturalną pustynią. Wkrótce powstaną tam biblioteka i świetlica dla młodzieży. Sypialnia – tak najczęściej o tych dwóch osiedlach mówią mieszkańcy. I nie bez powodu.– W tej części miasta brakuje placówki kulturalnej, miejsca, gdzie mogłaby się spotykać młodzież, by spędzać wolny czas. Klub Domatorek, należący do spółdzielni, prowadzi zajęcia tylko dla najmłodszych dzieci. To za mało jak na oczekiwania mieszkańców – mówi Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc.
Miejsca na bibliotekę władze miasta poszukiwały od dłuższego czasu. Teraz już wiadomo, że zajmie ona budynek przy ul. Połowniaka, w którym obecnie mieści się przedszkole. Jest w nim również grupa „zerówkowa”. – Dzieci na tym nie ucierpią, bo adaptację budynku zaczniemy dopiero po zakończeniu roku szkolnego – zaznacza wiceprezydent Sygut.
Uspokaja też rodziców, którzy planowali zapisać swoje pociechy na Połowniaka. W pobliskiej Szkole Podstawowej nr 34, od przedszkola odległej tylko o kilka metrów, powstanie dodatkowa klasa „0”. – Mamy wystarczająco dużo miejsca i na pewno nie będzie problemu ze znalezieniem osobnej sali dla sześciolatków – zapewnia Irena Kotwica, dyrektor szkoły. – Jest też stołówka, z której korzystają dzieci z naszych dwóch oddziałów zerowych, więc z obiadami też nie będzie problemów, a po zajęciach dydaktycznych dziećmi opiekują się wychowawczynie ze świetlicy – dodaje.
Zdaniem mieszkańców Ślichowic biblioteka na osiedlu bardzo się przyda. – Mam dziecko w wieku szkolnym. Po książki muszę jeździć do biblioteki na Jagiellońską, a to kawałek drogi. Teraz będę miała blisko – mówi pani Agnieszka.
Biblioteka zacznie działalność po wakacjach. – Przeniesiemy tam księgozbiór z filii przy ulicy Romualda, która zostanie zlikwidowana. Żaden z pracowników nie straci pracy. W nowej placówce będą czytelnia i specjalny kącik z literaturą dla dzieci – zapowiada Andrzej Maćkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Po wakacjach na Ślichowicach zacznie też działać świetlica dla młodzieży. – Przeznaczymy na ten cel część parteru w Gimnazjum nr 9. Myślimy, by ustawić tam na przykład stoły bilardowe i do ping-ponga. Świetlica zajmie kilka pomieszczeń – obiecuje wiceprezydent Sygut.
Joanna Gergont Gazeta Wyborcza