Na co Kielce chcą pieniądze z Brukseli

125 mln zł na rozbudowę Targów Kielce, 80 mln zł na nowe centrum miasta i 60 mln zł na pływalnię – takie pieniądze z unijnej kasy chcą dostać władze Kielc.Takie możliwości daje rządowy program „Rozwoju Polski Wschodniej”, który w latach 2007-2013 finansowała będzie Unia Europejska. Władze Kielc chcą do niego zgłosić dziewięć projektów. – Ucieszyła nas informacja, że wśród priorytetów w programie „Rozwoju Polski Wschodniej” znajduje się ten mówiący o rozbudowie infrastruktury wystawienniczej i targowej – mówi Artur Sobolewski, dyrektor wydział projektów strukturalnych i strategii miasta kieleckiego magistratu.

Dlatego w ratuszu, wraz z Targami Kielce, przygotowywany jest wspólny projekt rozbudowy targów. – Chcielibyśmy otrzymać na ten cel 125 mln zł. Szansę na otrzymanie pieniędzy na ten cel mamy tym większą, że inne województwa ściany wschodniej nie przygotują tego typu projektów – twierdzi Sobolewski.

Wspólny projekt zakłada m.in. budowę nowych hal targowych.

– Na początek chcielibyśmy wszystkie hale połączyć wspólnym dachem. Następnie wybudować nowe oraz rozbudować centrum konferencyjne. Wraz z pojawieniem się nowych obiektów potrzebna będzie również rozbudowa infrastruktury, np. nowoczesny system identyfikacji zwiedzających czy wykup gruntów pod budowę parkingów – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.

Inny projekt władze Kielc chcą stworzyć z okolicznymi gminami. – Razem z Piekoszowem, Morawicą, Daleszycami i Chęcinami chcemy starać się o 25 mln zł na przygotowanie większej ilości gruntów inwestycyjnych. Poza wyznaczeniem interesujących miejsc chcielibyśmy być gotowi na wejścia inwestorów. Trzeba przygotować drogi, sieci wodociągowe, kanalizacyjne, gazowe czy energetyczne oświetlenie – podkreśla Sobolewski.

Władze Kielc liczą także, że Bruksela przychyli się do projektu o finansowanie budowy pływalni olimpijskiej – starają się aż o 60 mln zł. Na 80 mln zł opiewał będzie wniosek ratusza na rewitalizację śródmieścia miasta.
Anna Roży Gazeta Wyborcza