Nadeszła wiekopomna chwila. Kielce będą miały swoje muzeum. Z eksponatami dotyczącymi historii miasta nie będzie problemu. Zaczęto je gromadzić prawie 100 lat temu i w Muzeum Narodowym jest ich ponad 20 tysięcy.Prezydent Kielc Wojciech Lubawski wskazał już budynek, który mógłby zostać przeznaczony na potrzeby muzeum. To piętrowa kamienica przy ulicy Leonarda. Kiedyś mieściło się tam muzeum Włoszka. –
O utworzeniu muzeum rozmawiałem już z dyrektorem Muzeum Narodowego panem Krzysztofem Urbańskim. W jego placówce pracują muzealnicy, którzy posiadają potrzebną do tego wiedzę. Zadeklarował nam wszelką pomoc – powiedział prezydent Lubawski.
Gotowy jest już tzw. projekt funkcjonalny obiektu. Powstał on pod nadzorem doktora Jana Główki, kierownika działu historii Muzeum Narodowego. – Wszystkie większe miasta mają takie muzea. W regionie jest takie na przykład w Busku Zdroju czy Staszowie. Dobrze, że Kielce też chcą zadbać o swoją historię, pamięć o niej – podkreśla doktor Główka.
Według projektu wystawa stała mieściłaby się na I piętrze kamienicy. Na parterze byłoby miejsce na wystawy czasowe, recepcję, sale wykładowe, pomieszczenia obsługi, a oprócz tego magazyny i pomieszczenia techniczne.
Jak twierdzi doktor Główka nie byłoby problemu ze zbiorami. W Muzeum Narodowym tych dotyczących historii miasta jest około 20 tysięcy. – Wystawa stała składałaby się z około tysiąca eksponatów – mówi.
Dodaje, że pierwsze archiwalia na potrzeby takiej placówki zaczęto zbierać już w 1908 roku. Zainicjowało to ówczesne Polskie Towarzystwo Krajoznawcze. Później zbiory powiększały się dzięki darom od mieszkańców i instytucji.
Wśród nich najwięcej jest archiwaliów, numizmatów, ikonografii. Jest też broń i medale.
Projekt uchwały o powołaniu takiej placówki prezydent Lubawski chce jak najszybciej zaprezentować radnym. – Decyzja należy do nich – podkreśla.
Budynek przy ulicy Leonarda wymaga remontu. Miasto zaplanowało w budżecie na ten cel około 2 mln zł. Jeżeli wszystko poszłoby sprawnie, muzeum mogłoby powstać jeszcze w tym roku.
Joanna Gergont Gazeta Wyborcza