Miasto chce poszerzyć kielecki zalew

Poszerzenie kieleckiego zalewu jest możliwe – tak wynika z analiz przeprowadzonych przez pracowników Miejskiego Zarządu Dróg. Kilka tygodni temu zapowiadaliśmy, że miasto planuje poszerzenie kieleckiego zalewu. Analizy wypadły pomyślnie.– Według przeprowadzonych przez nas badań taka operacja jest możliwa, ale będzie trudna technicznie. Trzeba będzie wyciąć wiele drzew, znacznie zmienić ukształtowanie terenu. Rozłożyliśmy to na trzy etapy. Pierwsze dwa zaplanowano na lata 2006-2007 – informuje Eryk Curyło z MZD.

Na początek drogowcy chcą zająć się zalewem od strony ul. Zagnańskiej. Wytną drzewa, by go całkowicie odsłonić. – Dzięki temu zyskają nie tylko żeglarze, ale również spacerowicze i rowerzyści, którzy na otwartej przestrzeni będą czuli się bezpieczniej – tłumaczy Curyło.

Kolejnym etapem będzie poszerzenie zalewu od strony ul. Klonowej, tuż za końcem plaży. Tutaj trzeba będzie przebudować zabezpieczenia brzegu akwenu, które ułożono podczas ostatnich prac remontowych. Konieczne też będzie zniwelowanie części skarpy. – Elementy starego zabezpieczenia zostaną ponownie wykorzystane. Te materiały na pewno się nie zmarnują – zapewnia Curyło.

Trzeci etap, zdecydowanie najtrudniejszy, to przedłużenie zalewu aż do dzielnicy Piaski. Całe przedsięwzięcie będzie wymagać od miasta wykupu okolicznych terenów. Zostaną przeznaczone pod obiekty rekreacyjne, korty tenisowe, pole golfowe i przystanie żeglarskie.

Jak zapowiadają drogowcy, prace przy poszerzaniu zalewu mają się rozpocząć w przyszłym roku.

Anna Roży Gazeta Wyborcza