Majonez Kielecki ma już 45 lat

Majonez Kielecki obchodzi w tym roku swoje 45 urodziny – jak na produkt w tak poważnym wieku, ma się bardzo dobrze. Przedświąteczne dni to dla niego najlepszy okres, bo świetnie się sprzedaje. Do wielkanocnych świąt pozostało kilka dni.Od dziś aż do Wielkiej Soboty prezentować będziemy produkty, których nie powinno zabraknąć na świątecznym stole. Na początek sztandarowy produkt WSP „Społem” – Majonez Kielecki

Gdzie tkwi tajemnica jego sukcesu? W materiałach reklamowych Wytwórczej Spółdzielni Pracy „Społem” czytamy, że receptura Majonezu Kieleckiego stworzona została na podstawie najlepszych „kanonów kuchni polskiej”.

Był to pierwszy polski majonez produkowany na skalę przemysłową. Oficjalnie produkcja ruszyła ponad 45 lat temu, w 1959 roku. Linię produkcyjną, jak i całą technologię, zaprojektował genialny inżynier Rafał Ekielski. Sam również nadzorował jej budowę. Recepturę opracowało przyzakładowe laboratorium pod kierownictwem Zbigniewa Zamojskiego i Janusza Cichockiego. Od początku była strzałem w dziesiątkę. Do tego stopnia, że przyjęta przez kielecką fabrykę norma zakładowa stała się podstawą obowiązującej do dzisiaj Polskiej Normy na majonez.

Nic dziwnego, że tak wspaniały produkt co i rusz ktoś chciał podrabiać. Majonez Kielecki robiono nawet w Kanadzie i nie obyło się bez kilku procesów sądowych. – Mieliśmy też pytania o oficjalny zakup marki, ale nikt nie przedstawił nam oferty. I tak nic by to nie dało, bo ta marka nie jest na sprzedaż – mówi z dumą Grzegorz Feliksiak, kierownik marketingu WSP „Społem”.

Według producenta Majonez Kielecki wciąż jest „najbardziej znanym produktem” spółdzielni, choć za granicą większą popularnością cieszy się Przysmak Świętokrzyski. Kieleckiemu niedawno przybył brat – Majonez Kielecki Omega 8, wzbogacony o dodatkową porcję nienasyconych kwasów tłuszczowych, które pomagają obniżać poziom cholesterolu.

Według ubiegłorocznych danych agencji AC Nielsen, Majonez Kielecki ma 12 proc. udziału w rynku.

Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza