Pierwszy raz od ponad 200 lat do Kielc przyjedzie gość tej rangi. 21 listopada odwiedzi nas następca tronu Belgii książę Filip wraz z grupą biznesmenów. Będzie to prawdopodobnie wizyta nieoficjalna. Dla Kielc byłby to swoiste wydarzenie, bo naszego miasta przez ostatnie 200 lat nie odwiedziła żadna koronowana głowa ani następca tronu. Choć jeszcze nie ma oficjalnego programu wizyty, to Ambasada Królestwa Belgii w Warszawie potwierdziła że książe ma w planach odwiedziny w Polsce.– Dokładny program każdej wizyty zagranicznej pałac królewski publikuje mniej więcej na dwa tygodnie przed jej rozpoczęciem, jest więc za wcześnie na szczegóły – wyjaśnia Ewa Romek z ambasady.
Lepsze informacje ma prezes Browaru Belgia Aleksander Chmielewski, na którego zaproszenie książę wybiera się do Polski: – Wizyta odbędzie się w piątek 21 listopada. Przygotowujemy się do niej pełną parą – mówi.
Przygotowania trwają też w ratuszu. – Ponieważ z księciem Filipem ma przyjechać orszak biznesmenów, chcemy wpisać w program wizyty prezentację możliwości inwestycyjnych i gospodarczych miasta. Chciałbym jednak podkreślić, że gospodarzem jest Browar Belgia, więc musimy się dopasować do ich planów. Wiem, że książę będzie jeździł po Polsce, ale raczej będzie to wizyta nieoficjalna – mówi Artur Sobolewski, dyrektor biura ds. współpracy z zagranicą Urzędu Miasta.
O ewentualnej wizycie belgijskiego następcy tronu nic jeszcze nie wiedzą urzędnicy wojewody. – Jeśli będzie to wizyta oficjalna, o program i protokół zadba Ministerstwo Spraw Zagranicznych i ambasada belgijska. Na naszym terenie następca tronu powinien być przyjmowany z takimi samymi honorami jak głowa państwa. Natomiast przy wizycie nieoficjalnej program może być bardzo dowolny – mówi Magdalena Fudala, dyrektor gabinetu wojewody, która ukończyła kurs protokołu dyplomatycznego.
Wizyty koronowanych głów w Kielcach
1411, 1425 i 1439 – Władysław Jagiełło
1661 – Jan Kazimierz (przebywał w pałacu biskupim)
1781 – Stanisław August Poniatowski
Książę Filip – sylwetka
Ma 43 lata i jako najstarsze dziecko króla Belgii Alberta II i królowej Paoli jest pierwszym w kolejności następcą tronu. Ukończył Królewską Akademię Wojskową i został pułkownikiem wojsk lądowych i lotnictwa. Jest też kapitanem belgijskiej Marynarki Wojennej. Ma dyplomy m.in. uniwersytetów Oxford i amerykańskiego Stanford.
Udziela się społecznie. W 1992 roku przez trzy tygodnie był szoferem organizacji „Lekarze bez granic” na południu Etiopii. Nie zważając na niebezpieczeństwo, bez osobistej ochrony, woził żywność dla głodujących dzieci.
W sierpniu wraz z żoną księżniczką Matyldą doczekał się drugiego potomka, księcia Gabriela, który stał się trzecim w kolejce do tronu, po swoim ojcu i starszej, dwuletniej siostrze Elżbiecie.
Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza