Koncert w fabryce

Takiego Finału Festiwalu Świętokrzyskich Dni Muzyki, jeszcze parę miesięcy temu nikt się nie spodziewał – można powiedzieć, że to czysta ekstrawagancja. Muzycy Filharmonii salę koncertową zamienią na fabryczną halę. A w niej za trzy dni zabrzmi dzieło Carla Orffa – Carmina Burana.W piątek nie będzie kontenerów do sortowania ubrań a pracowników zastapią muzycy. W hali o powierzchni 5 tys. metrów kw. bez trudu pomieszczą się dwa chóry, orkiestra i tysiąc widzów. Firma Vive na dwa dni wstrzyma pracę, a wcześniej czeka ją poważne przemeblowanie.

Koncert to również wyzwanie dla muzyków. Dzieło Carla Orffa do łatwych nie należy.

Carmina Burana to dwadziescia pięć opracowanych przez bawarskiego kompozytora świeckich pieśni z XIII wieku. Choć pojawia się w nich motyw przemijania, to w większości poświęcone są afirmacji życia. Bywają frywolne a nawet pikantne.

Koncert już w piątek o 19 tej w hali fabrycznej Vive przy ulicy Olszewskiego. Organizatorzy koncertu pomyśleli o wysztkim. Zapewniają dojazd na koncert sprzed kieleckiego centrum Kultury. Na prywatne auta będzie czekał parking.

Servis Regionalny TVP3