Muzeum Zabawkarstwa, czy jaskinie w amfiteatrze Kadzielnia, aleję pomników, a może odremontowany deptak – które miejsca w Kielcach należy reklamować? Odpowiedzi na te pytania mają się znaleźć w analizie, której przygotowanie zleci miasto.– Potrzebne są nam wskazówki, w którą stronę pójść. Takie opracowanie ma być podstawą do stworzenia programu systematycznie realizowanego pewnie przez kilka lat. Analiza ma dotyczyć turystyki klasycznej, sportowej i kulturalnej – wyjaśnia Wojciech Lubawski, prezydent miasta.
Zdaniem prezydenta już wkrótce Kielce mogą stać się ośrodkiem szczególnie chętnie odwiedzanym przez fanów sportu. – Myślę, że po zakończeniu budowy stadionu i hali w Kielcach będą organizowane liczne ciekawe imprezy, które wiele osób będzie chciało zobaczyć – dodaje prezydent.
W opracowanej dla miasta analizie miałyby się również znaleźć informacje jak nasze miejskie atrakcje reklamować. Władze miasta przygotowanie opracowania chcę zlecić jednej z firm albo któremuś z ośrodków naukowych. Dokument ma być gotowy do końca roku. – Gdy już go otrzymamy chcielibyśmy, żeby przedstawione tam propozycje przedyskutowali radni, potem poddamy je publicznej debacie – dodaje Lubawski.
Projekt już spodobał się części radnych. – Myślę, że to dobry pomysł. Uważam jednak, że badanie takie musi być zlecone firmie, która jest ma na swoim koncie promocję czy pomoc w reklamie innego miasta. Przydadzą się nam informacje, które przygotuje ktoś, kto spojrzy w świeży sposób na nasze miasto – mówi radny Jacek Wołowiec.
Anna Roży Gazeta Wyborcza