W poniedziałek w Sandomierzu rozpoczęły się IV Warsztaty Złotnicze „Krzemień pasiasty – kamień optymizmu” – udział w nich biorą artyści-złotnicy z Krakowa, Warszawy i Otwocka, a także studenci jedynego w Polsce wydziału projektowania biżuterii z Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.Warsztaty od kilku lat organizowane są wspólnie przez sandomierskie Muzeum Okręgowe i pracownię złotniczą Cezarego Łutowicza, który ponad 30 lat temu, zafascynowany krzemieniem, wprowadził go do rzemiosła jubilerskiego. – Warsztaty złotnicze są pomysłem na promocję regionu świętokrzyskiego, a ich celem jest pokazanie tego niezwykle rzadkiego kamienia – mówi Zofia Czub, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. – Zaproszenia kierujemy do artystów-złotników, a także studentów jedynego w Polsce wydziału projektowania biżuterii łódzkiej ASP – dodaje.
Warsztaty są podzielone na dwie tury. Podczas pierwszej z nich, która potrwa do 16 października, studenci będą zwiedzać kopalnię krzemienia pasiastego w Krzemionkach k. Ostrowca. To właśnie tam, w wapiennych skałach, występują największe złoża krzemienia. – Oprócz prezentacji kopalni przygotowaliśmy dla studentów pokaz specjalnej obróbki tego bardzo twardego kamienia – opowiada dyrektor Czub. – Archeolodzy z Poznania pokażą łupanie siekierek, którymi posługiwali się dawni mieszkańcy ziemi sandomierskiej – dodaje Bożena Wódz, kustosz sandomierskiego muzeum na zamku.
Drugi etap warsztatów rozpocznie się 17 października i potrwa sześć dni. Będą w nim brać udział już tylko profesjonalni złotnicy i najzdolniejsi studenci łódzkiej ASP, którzy – jak co roku – stworzą kolejne eksponaty do niepowtarzalnej kolekcji biżuterii znajdującej się w kilkusetletniej Piwnicy Głębokiej w sandomierskim zamku. – Niestety, nie wiadomo, czym nas w tym roku zaskoczą, bo zawsze jest to owiane tajemnicą. Być może będą to naszyjniki, być może pierścienie – mówi kustosz Wódz. Na pewno będzie to coś niepowtarzalnego – zapewnia. Nową kolekcję będzie można oglądać w muzeum na wiosnę. Warsztaty zakończą się 23 października.
——————————
Krzemień pasiasty występuje na świecie tylko w jednym miejscu – we wschodniej części województwa świętokrzyskiego. Swoim usłojeniem przypomina wzburzoną wodę, a krzesany jeden o drugi miota iskry. W epoce neolitu kamień ten używany był do wyrobu siekierek o znaczeniu magicznym i obrzędowym. Jego składnikami są opal i chalcedon. Krzemień pasiasty posiada trzy najważniejsze cechy kamienia jubilerskiego: rzadkość występowania, dekoracyjność i odpowiednią twardość. Stosowanie krzemienia w biżuterii zapoczątkował w 1972 roku sandomierski złotnik Cezary Łutowicz.
Bartosz Śmietański Gazeta Wyborcza