Kilkudziesięciu urzędników kieleckiego magistratu przyjdzie do pracy na piechotę – miejskie autobusy za darmo wozić będą właścicieli aut. Dziś Dzień bez Samochodu.Prezydent miasta i kilkudziesięciu urzędników kieleckiego magistratu przyjdzie do pracy pieszo. Miejskie autobusy za darmo wozić będą właścicieli aut. Dziś Dzień bez Samochodu, to kulminacyjny punkt Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu.
– Wstanę trochę wcześniej, żeby się nie spóźnić i do pracy pójdę piechotą – zapowiada prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Dodaje, że później będzie musiał skorzystać z samochodu. – Około godz. 10 jadę na ważną konferencję i mój kierowca nie będzie miał wolnego dnia – mówi. Ponad 30 pracowników ratusza zadeklarowało, że nie wsiądzie dziś do auta.
Wszyscy, którzy włączą się do akcji, mogą za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej. Wystarczy dowód rejestracyjny samochodu, by bez biletu jeździć autobusami MPK.
Przez cały dzień na kielczan będzie czekało wiele atrakcji. Już od rana w okolicach parku miejskiego na festyn zaprasza kielecka policja. – O godz. 14 strażacy zademonstrują, jak uwolnić z wraku samochodu uwięzioną osobę oraz sposoby neutralizacji rozlanych chemikaliów – zapowiada Krzysztof Janicki, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Od godz. 17 rowerzyści opanują miasto. – Chcemy zebrać jak największą liczbę osób i pod hasłem „Flaga na maszt, czwartek jest nasz” z ulicy Solnej wyruszyć w najbardziej ruchliwe rejony miasta – mówi Jarosław Wojciechowski, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Kolarstwa Górskiego MTB Cross.
Dzień zakończy wieczorny koncert w parku, którego gwiazdą będzie kielecki zespół Ankh.
W związku z Dniem bez Samochodu ulice Staszica, Zamkowa i część Solnej będą wyłączone z ruchu.
smbart Gazeta Wyborcza