Czy będzie miejsce na książki?

Zamiast zapowiadanej poprawy sytuacji lokalowej będzie pogorszenie – Wojewódzka Biblioteka Publiczna do końca października musi opuścić wynajmowane pomieszczenia przy Rynku. Właściciel kamienicy wypowiedział bowiem umowę bibliotece. W pomieszczeniach tych przechowywano szczególnie cenne zbiory, miała też tam powstać pracownia mikrofilmowania zagrożonych starodruków.Teraz, zamiast dwustu metrów kw., biblioteka będzie musiała zadowolić się trzema mniejszymi pomieszczeniami, których bezpłatnie użyczy Muzeum Narodowe, również mieszczące się w tej kamienicy.

Z problemami lokalowymi WBP boryka się od wielu lat. Mieści się teraz w sześciu punktach Kielc. Oznacza to konieczność codziennego przewożenia ton książek z odległych magazynów na ulicę Targową, gdzie są obsługiwani czytelnicy. Nie ma też możliwości zapewnienia zbiorom właściwych warunków przechowywania, nie mówiąc o wysokich czynszach.

Na razie władze województwa nie mają pomysłu na nowy lokal dla biblioteki, a trzeba się liczyć z tym, że książek będzie przybywać.

Radio Plus. Zdjęcie: Jerzy Bednarski