W parkowym stawie pojawił się bóbr – wizyta zwierzęcia budzi nie lada sensację, ponieważ od kiedy istnieje park, nie było tutaj tak niezwykłego gościa.Bobra pierwsi z samego rana zauważyli pracownicy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni. Zwierzę pływało w stawie miejskim. Prawdopodobnie przypłynęło kanałem wodnym.
– Na razie bóbr jest sam, ale niewykluczone, że u jego boku pojawi się rodzina, bo wyraźnie szykuje sobie gniazdo. Bóbr z natury jest zwierzęciem stadnym i jeżeli mu odpowiadają warunki, to potrafi zagnieździć się nawet na dwa lata – mówi Edward Markowski, zastępca dyrektora Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni.
Wizyta gryzonia ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony oznacza to, że woda w parku jest czysta, ponieważ bobry osiadają tylko w czystych akwenach. – Ale też wiadomo, ile szkód potrafią zrobić te zwierzęta i okoliczne drzewa nie są przy nich bezpieczne. Tylko my nic nie możemy zrobić, ponieważ bobry są pod ścisłą ochroną – mówi Edward Markowski.