Szwedzcy politycy straszą wytwórnie płytowe, że mogą zabronić zabezpieczania płyt – pod stwierdzeniem „szwedzcy politycy” kryje się trzech przedstawicieli rządu Szwecji: Hillivi Larsson, Tasso Stafilidis i Thomas Bodström (minister sprawiedliwości).Żądają oni, aby wytwórnie płytowe nie utrudniały swoim klientom wykonania kopii płyty, którą legalnie od nich nabyli (wreszcie ktoś! – komentarz własny).
Jeżeli przemysł muzyczny nie zareaguje, w Szwecji może zmienić się prawo i tzw. DRM (digital right managment) zostanie uznany za nielegalny.
„Będziemy się przyglądać sprawie bardzo uważnie i nie zawahamy się podjąć stosownych kroków, jeżeli zauważymy, że blokuje się możliwość skopiowania legalnie zakupionego dysku” – powiedział Bodström.
Całkiem optymistyczna informacja, nie uważacie?