Wezuwiusz się budzi
Szef włoskiej obrony cywilnej Guido Bertolaso ocenił, że Włosi są odpowiednio przygotowani na ewentualny wybuch Wezuwiusza. We Włoszech zakończono symulację ewakuacji ludzi mieszkających na zboczach tego wulkanu.Wezuwiusz jest pod stałą obserwacją. Sejsmometry rejestrują najdrobniejsze drgania, świadczące o tym, że magma wypływa na powierzchnię. Satelity informują o deformacjach krateru. Naukowcy oszacowali obszar zbiornika magmowego na ok 400 km kw. Przypuszczalna jego głębokość wynosi od 0,5-2 km, z czego wynika, że całkowita objętość zbiornika magmy pod Wezuwiuszem powinna wynosić 200-800 km sześć.
Poważniejszą erupcję wulkanu można dziś przewidzieć z 72-godzinnym wyprzedzeniem. Obrona cywilna jest przekonana, że w tym czasie uda się ewakuować ponad pół miliona osób mieszkających na zboczach Wezuwiusza. Przekonanie to oparto na ćwiczeniach przeprowadzonych z udziałem zaledwie 1300 osób.
Operacja pod kryptonimem „Mesimex” zaczęła się pechowo – z powodu gwałtownych opadów powstała ogromna dziura w autostradzie A3, która miała być główną drogą ucieczki.
Szef obrony cywilnej Guido Bertolaso uznał ją jednak za trudność pozwalającą jeszcze bardziej udoskonalić plany akcji ratowniczej.Plany ewakuacji osób mieszkających na zboczach Wezuwiusza zmodyfikowano, ponieważ pochodziły sprzed 5 lat.