Pierwsze lądowisko dla UFO już wkrótce

Pierwsze lądowisko dla UFO powstanie już wkrótce na terenie Kazachstanu.Wszystko wskazuje na to, że to w Kazachstanie, a nie jak wielu sądziło w USA dojdzie do pierwszego – oficjalnego – kontaktu z cywilizacjami pozaziemskimi. Powstanie tam bowiem pierwsza kosmiczna ambasada z lądowiskiem dla spodków i stanowiskiem dla tłumaczy. Nie wiadomo na razie jednak, z jakiego języka.
Republika Kazachstanu w Centralnej Azji – zgodnie z informacjami lokalnej prasy cytowanymi przez portal express-k.kz – już ma wyznaczony plac pod budowę ambasady.

Jest to duże pole w mieście Ałmaty. Ma tam się znajdować – oprócz lądowiska i odprawy dla obcych – hotel dla gości, teatr i stanowisko dla tłumaczy.

Patrząc w gwiazdy

Kazachski rząd wierzy, że kontakt z kosmicznymi cywilizacjami jest nieunikniony. Jeśli mieszkańcy republiki będą pierwszymi, którzy powitają obcych, kraj ten może wiele zyskać – czytamy. Kierujący państwem uważają również, że jest to szansa, aby pokazać światu, że ich kraj prowadzi otwartą na przyszłość politykę.

Zdaniem badaczy ufo, Kazachstan jest znanym miejscem lądowania zielonych/szarych/galaretowatych (?) istot. Najbardziej znanym punktem jest podwodna baza przy granicy, w Morzu Kaspijskim. Fuad Gasimow, szef azerskiej agencji kosmicznej przyznał kiedyś, że faktycznie miejsce to jest odwiedzane przez statki obcych, a notatki na ten temat powstały jeszcze za czasów ZSRR. Jest to jednak – rzecz jasna – tajemnica wojskowa.

Sam Gasimow uczestniczył w programie montorowania nurkujacych w morzu UFO do czasu, aż dostał miejsce w sowieckiej akademii nauk.

Popularnym twierdzeniem jest również nagminne korzystanie z kazachskich bogatych złóż przez kosmitów. Niedawno przeładowany spodek miał się nawet rozbić w jednej z rzek – pisze portal sott.net.

Żart czy fakt?

W cichych kontaktach uczestniczą już oczywiście same władze Republiki Kazachstanu. Szczególnie w projekt budowy ambasady zaangażowany ma być Talgat Musabayev, szef kazachskiej agencji kosmicznej. Musabayev jest byłym kosmonautą, spędził wiele czasu w kosmosie i przyjaźnił się ze wspomnianym już Gasimowem. Uważany jest przez badaczy ufo za osobę, która „trzyma” wiele tajnych faktów na temat obcych.

Pomysł budowy ambasady bardzo spodobał się ufologom. I choć na razie może być traktowany najwyżej jako akcja promocyjna kraju (lub żart), to kto wie…

sm/iga / www.tvn24.pl