Moda na galerie

Centrów handlowych w Kielcach przybywa jak grzybów po deszczu – wkrótce mogą pojawić się w nich takie marki jak ZARA, H&M czy Bata. Takiej hossy na centra handlowe dawno w Kielcach nie widziano. Co rusz powstają kolejne mniejsze lub większe obiekty, które w nazwie chcą używać słowa galeria albo pasaż.Rosną obroty, rosną apetyty inwestorów i najemców. Nieoficjalnie wiadomo, że wielkie powierzchnie handlowe w naszym mieście chcą wynająć tacy potentaci światowego rynku, jak hiszpańska sieć odzieżowa Zara, kanadyjski producent butów Bata oraz szwedzki H&M.

Pasaż dla wyższej półki

Galeria galerii nierówna, ale każdy szuka swojego miejsca na rynku. Dopiero co powstała w Kielcach Galeria Czarnowska w okolicach dworca PKS, a już naprzeciwko niej rusza Pasaż Zielony zlokalizowany w hotelu Łysogóry. Pasaż ten dość starannie chce wybierać sobie klientelę i szuka jej na wyższej półce cenowej.

Mimo że wielu handlowców chciało tutaj wynająć powierzchnię, to nie wszyscy dostali taką zgodę. Hotel Łysogóry wybrał lepsze marki, często takie, jakie w Kielcach nie miały dotychczas swoich punktów handlowych. W tej chwili w pasażu działają dwa sklepy z odzieżą marek Tuzzi oraz Olsen, a już za kilka dni wprowadzą się kolejni najemcy, wśród nich między innymi luksusowa polska marka Deni Cler, należąca do jubilerskiej spółki W. KRUK. Pasaż liczy głównie na gości hotelu oraz ludzi dość zamożnych, którym odpowiada kupowanie we wnętrzach wykładanych drewnianą boazerią i zdobionych kryształowymi lampami.

Największą inwestycję szykuje jednak kielecka Galeria Echo. Dotychczasowa jej powierzchnia handlowa, czyli 26 tysięcy metrów kwadratowych, może zostać… potrojona. Nieoficjalnie wiadomo, że w tej chwili trwają negocjacje dotyczące wynajmu nowej powierzchni właśnie dla Baty, H&M i Zary.

Tak jak w Warszawie

– Po tej rozbudowie nasz obiekt miałby nie 70 sklepów, a 220 i równałby się podobnym galeriom w Szczecinie, Warszawie czy Wrocławiu. Po tyle właśnie sklepów mają największe galerie w Polsce – mówi Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo w Kielcach.

Im więcej powstaje takich centrów handlowych w naszym województwie, tym bardziej rosną obawy analityków o ich utrzymanie na rynku. Nie sztuka wybudować i wynająć. Sztuka znaleźć wiernych klientów, którzy zapracują na czynsz najemców.

– Myślę, że takie obawy są nieuzasadnione. Rzeczywiście mam wrażenie, iż więcej klientów nikomu nie przybędzie. U nas też ta liczba się ustabilizowała, bo województwo ma tyle mieszkańców, ile ma. Ale za to ci, którzy nas odwiedzają, zostawiają coraz więcej pieniędzy. Obroty stale rosną. Mieliśmy pewne obawy po otwarciu Pasażu Świętokrzyskiego na osiedlu Ślichowice, ale zupełnie niepotrzebne. Mimo otwarcia kilku kolejnych centrów handlowych w naszych sklepach klienci kupują coraz więcej – informuje dyrektor Czekaj.

Jarosław Panek Echo Dnia