Kto skłonił Busha do inwazji?

Prezydent George Bush przeczy, jakoby kiedykolwiek miał powiedzieć, że do inwazji na Afganistan i Irak skłonił go Bóg.
O takich komentarzach Busha mówi jeden z rozmówców BBC w filmie dokumentalnym, którego pierwsza część ma zostać wyemitowana w przyszły poniedziałek.Słowa Busha przytoczył palestyński negocjator Nabil Shaat. Powiedział BBC o swoim pierwszym spotkaniu z Bushem dwa lata temu.

Według niego, amerykański prezydent miał powiedzieć, że kieruje nim Bóg. Cytuje słowa Busha: „Bóg nakazał mi walkę z terrorystami w Afganistanie i z tyranią w Iraku.”

Bush nigdy nie krył się ze swoimi religijnymi przekonaniami. Biały Dom jednak określa cała spraw jako wymyśloną. Rzecznik Białego Domu powiedział, że takie słowa z ust prezydenta Busha nigdy nie padły.

Brytyjska prasa poświęca domniemanej wypowiedzi Busha sporo miejsca.

Dziennik 'Independent’, często krytykujący politykę Białego Domu, zamieszcza na pierwszej stronie zdjęcie przemawiającego Busha w świetle reflektora, który wygląda jak aureola.

'Chrześcijańska retoryka’

Zdaniem dziennika, retoryka Busha związana z wojną z terroryzmem zawsze była podszyta religią chrześcijańską.

'Independent’ przypomina też, że Bush jest odrodzonym chrześcijaninem i cytuje jego rzekomą wypowiedź dla autora zeszłorocznej książki o ataku na Irak, w której prezydent miał powiedzieć, że „po wydaniu rozkazu inwazji modlił się, by Najwyższy ocalił amerykańskich żołnierzy.”

Satyryczny rysunek dziennika sugeruje też, że rzekome rozkazy Boga dla Busha, obowiązują też premiera Wielkiej Brytanii, Tony’ego Blaira.

W Wielkiej Brytanii – inaczej, niż w Stanach Zjednoczonych, kwestia religii jest w życiu publicznym prawie niewidoczna. Politycy – nawet konserwatywni – nie używają odniesień do Boga.

Zdecydowana większość Brytyjczyków, chociaż deklaruje się jako Anglikanie, nie uczestniczy w rytuałach religijnych. Praktykujących anglikanów jest mniej więcej tyle, co katolików, czy muzułmanów.

www.bbc.pl