Zawierają dużo cennego białka, ale także tłuszcz i cholesterol. Trudno jednak wyobrazić sobie bez nich Wielkanoc – są nie tylko symbolem, ozdobą, ale też ważnym składnikiem wielu świątecznych potraw. To oczywiście jajka.– Wielkanoc to dla nas najbardziej pracowity okres. Musimy się bardzo starać, żeby właśnie w tym czasie kury znosiły jak najwięcej jaj, by móc zaspokoić wszystkie zamówienia – mówi Zbigniew Gawroński, właściciel Gospodarstwa Drobiarskiego w Mikułowicach koło Buska Zdroju. Ta największa ferma kurza w województwie, produkuje około 18 mln jaj rocznie.
– Teraz mamy blisko 60 tysięcy niosek. Ponieważ kura najwięcej jaj znosi, gdy ma około 20 tygodni, jej wiek trzeba więc tak wyliczyć, żeby przed Wielkanocą była najbardziej wydajna – mówi Gawroński. Podkreśla, że chociaż prowadzeniem fermy zajmuje się już ponad 25 lat, chętnie podczas Wielkanocy będzie jadł jajka. – Tylko malowaniem już się nie będę interesował. To zadanie dla córek – śmieje się.
A jak powinna wyglądać tradycyjna świętokrzyska pisanka? Edward Traczyński w książce „Wieś świętokrzyska w XIX i XX wieku” wyjaśnia, że w naszym regionie święcono jajka o naturalnym kolorze skorupek, malowane na jeden kolor, np. w łupinach cebuli, orzecha włoskiego, korze dębu i wiśni lub młodych pędach żyta. Marianna Czernek z Bielin w tej samej książce wyjaśnia, ze pisanki robi się w następujący sposób: „wpierw znaczyło się je cienkim patyczkiem maczanym w wosku, robiło się rozmaite wzorki i kwiotecki, a potem gotowało w skorupkach cebulowych i żytnich piórkach, a jak kto mioł, to w farbeckach”. Na jednobarwnych skorupkach, ostrym narzędziem wydrapywano wzory, np. gałązki, fale i kwiatki.
Jajo – dane techniczne
Przeciętnie kurze jajko waży 50-60 g. Zawiera osiem niezbędnych aminokwasów, których organizm człowieka sam nie produkuje. Są tam też lecytyna i cholina, które m.in. pobudzają układ nerwowy, zwiększają zdolność koncentracji i zapamiętywania, ułatwiają regenerację fizyczną, pomagają w metabolizmie.
Inne jajka na wielkanocnym stole
PRZEPIÓRCZE. Znane z właściwości afrodyzjakalnych. W dawnych Chinach używane do leczenia np. cukrzycy, astmy oskrzelowej, wrzodów żołądka, arteriosklerozy, anemii. Zawierają mniej tłuszczu i cholesterolu niż kurze.
STRUSIE. Mają nieco mniej cholesterolu niż kurze. Trochę kłopotu może sprawić obróbka półtorakilowego jaja, bo na twardo trzeba je gotować około półtorej godziny, a do rozbicia skorupki potrzebne są dodatkowe narzędzia, np. wiertło, piła, młotek.
marc, kłod Gazeta Wyborcza