Idzie grypa!

Wszystko wskazuje na to, że grypa zbliża się do województwa świętokrzyskiego. W ostatnim tygodniu stycznia zanotowano w naszym regionie dwa razy więcej zachorowań niż w tym samym czasie rok temu, przez co Świętokrzyskie plasuje się na czwartym miejscu w Polsce pod względem zapadalności na grypę.W ubiegłym sezonie grypowym ta choroba traktowała nasz region bardzo łagodnie, mieliśmy jedną z najniższych zapadalności na grypę w Polsce. W tym roku grypa prawdopodobnie odrabia zaległości. Od początku roku mamy więcej zachorowań na grypę niż w styczniu 2004 r. Największy skok zachorowań wystąpił w trzecim i czwartym tygodniu stycznia (liczba zachorowań wzrosła od 43 do 249 – w trzecim tygodniu i 478 – w czwartym tygodniu stycznia). W sumie w samym tylko styczniu stwierdzono w naszym regionie 814 zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę, to jest prawie dwukrotnie więcej niż rok temu (493). Ten nagły wzrost zachorowań w ostatnich tygodnia stycznia wywindował Świętokrzyskie na czwarte miejsce w Polsce pod względem zapadalności na grypę po takich regionach jak Mazowieckie, Dolnośląskie, Opolskie, gdzie notuje się najwięcej przypadków grypy.
W naszym regionie chorują przede wszystkim dzieci do 14 roku życia (ponad połowa przypadków) i ludzie w sile wieku, tylko 17 zachorowań dotyczy ludzi po 65 roku życia. Dotychczas zanotowano tylko jeden przypadek powikłań u dziecka, które trafiło z tego powodu do szpitala.

– Grypa niewątpliwie zbliża się do naszego województwa, zwykle szczyt zachorowań przypada na koniec stycznia i początek lutego. Nie wiemy jeszcze ile wśród tych zgłoszeń jest rzeczywistych przypadków grypy, a ile podejrzeń, bo jeszcze nie rozpoczęliśmy badań nad wyizolowaniem wirusa z materiału pobranego od chorych – mówi Ewa Ziemkiewicz, rzecznik prasowy państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Kielcach. – Dobrą ochroną przed zachorowaniem jest szczepionka, w aptekach są dostępne szczepionki przeciwko grypie, które wytwarzają odporność już po siedmiu dniach od podania. Warto skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym i zabezpieczyć się szczepionką zanim zacznie się prawdziwy szczyt zachorowań – radzi.

Echo Dnia