Hojny bankomat w Anglii

Brytyjskie media informują w środę o niezwykłej hojności bankomatu w miejscowości Wooler na północy Anglii. Dokładnie siedem dni temu maszyna przez kilka godzin wydawała sumy dwukrotnie większe, niż wskazywał na to odczyt na ekranie.Mieszkańcy Wooler pytani o hojny bankomat wciąż uśmiechają się i z rozrzewnieniem wspominają, jak to określają, Złotą Środę. Mówią, że była to niezwykła noc i przez wiele lat będą ją wspominać.

Długa kolejka

Wieść o hojnym bankomacie szybko rozeszła się na wiejskich terenach. Na głównej ulicy wioski ustawiła się kilkuset metrowa kolejka. Ludzie przyjeżdżali skąd się tylko dało, wielu taksówkami, jedna kobieta przyjechała w pidżamie i pantoflach.

W dwóch pubach po przeciwnej stronie ulice mówiono, że niektórzy mieszkańcy wioski Wooler zarobili tysiące funtów dzięki hojnej maszynie. Ludzie szybko zdali sobie sprawę, że po wyczerpaniu dziennego limitu wystarczy poczekać do północy i od nowa wyciągać z bankomatu podwójne sumy.

Pusty bankomat

W ciągu kilku godzin w maszyna została opróżniona z pieniędzy. Później okazało się, że szczęśliwcy wyciągnęli z niej 65 tysięcy funtów szterlingów. Przyczyną nadzwyczajnej hojności bankomatu była pomyłka pracownika firmy odpowiedzialnej za uzupełnianie gotówki, który włożył 20-funtowe banknoty do kasety przeznaczonej na banknoty o nominale 10 funtów.

Bank „Barclays” stracił 65 tysięcy funtów. Rzeczniczka banku oświadczyła, że „Barclays” nie będzie się domagał zwrotu pieniędzy omyłkowo wydanych klientom przez bankomat. Rzeczniczka zapowiedziała jednak, że bank będzie domagał się zwrotu poniesionych strat od firmy, która popełniła pomyłkę.

BBC Redakcja Polska