E-świętokrzyskie już poza Kielcami

Dwa nowe nadajniki radiowego internetu uruchomił w Jędrzejowie i Ostrowcu program „e-świętokrzyskie”. Wkrótce z tej oferty będą mogli skorzystać mieszkańcy Połańca i Staszowa.Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa informuje, że to już czwarty i piąty z planowanych sześciu nadajników radiowego internetu w naszym województwie. Na uruchomienie czeka ostatnia antena w Sandomierzu.

Nie oznacza to, że w Jędrzejowie i Ostrowcu od razu będzie można zamawiać radiowy internet. NASK, operator programu, musi podpisać umowy z tzw. providerami, którzy podłączą internet indywidualnym odbiorcom. Jak informuje Maria Baranowska, szefowa działu PR NASK-u, w Staszowie i Połańcu stanie się to lada dzień.

Z „e-świętokrzyskie” korzystają już kielczanie oraz mieszkańcy Końskich. Prywatni dostawcy podłączają internet tańszy od TP SA. Firma IT Futura oferuje w Kielcach prędkość 128 kbps za 30,50 zł miesięcznie i promocyjnie 1 zł za aktywację. W Końskich za nieco szybsze łącze (192 kbps) trzeba zapłacić 45 zł. Aktywacja kosztuje 61 zł, a po dwóch latach antena i karta radiowa (niezbędne do odbioru radiowego internetu) przechodzą na własność klienta. Taką ofertę ma firma ALEC. Oczywiście można też zamówić szybszy transfer, ale w droższym abonamencie.

Firma ALEC podłączała już wcześniej kablowy internet do koneckich bloków. – Odkąd jest „e-świętokrzyskie” taką formę wybiera 80-90 proc. naszych odbiorców. Po prostu szybciej można go podłączyć – mówi Rafał Łyczek, jeden z administratorów ALEC.

Operatorzy są zgodni, że z powodzeniem mogą konkurować z neostradą Telekomunikacji Polskiej. – Liczy się nie tylko cena, ale przede wszystkim łatwość doprowadzenia radiowego internetu. Wchodzimy tam, gdzie TP SA nie podłącza neostrady ze względu na problemy techniczne – tłumaczy Łyczek.

To właśnie jest główny cel dotowanego z publicznych pieniędzy programu „e-świętokrzyskie”. Dzięki nadajnikom radiowym łatwe i szybkie połączenie z internetem można zaoferować w miejscach, gdzie był z tym kłopot. Według NASK dobry sygnał jest w promieniu 30 km od nadajnika. Wszędzie tam mogą go odbierać providerzy i podłączać indywidualnym klientom.

Czy program się powiódł? – Za wcześnie na oceny. Pierwsi klienci indywidualni zostali podłączeni niedawno. Na pewno za kilka miesięcy podsumujemy, ilu ich jest, i zastanowimy się na przykład nad cenami – mówi Maria Baranowska.

Jest pięć stacji

Prace nad projektem budowy szerokopasmowego dostępu do internetu w regionie świętokrzyskim rozpoczęły się w 2002 roku. Na realizację programu UE dała 2,5 mln euro. W sieci „e-świętokrzyskie” działają już stacje radiowej sieci dostępu do internetu w Kielcach, Końskich, Grzybowie koło Staszowa, Jędrzejowie i Ostrowcu Świętokrzyskim.

Ziemowit Nowak Gazeta Wyborcza