Dzika przyszłość

Życie na Ziemi za 5, 100 i 200 milionów lat będzie niezwykłe. Tyle tylko że zabraknie w nim człowieka. Co by było, gdyby ryby zaczęły fruwać i całe dnie spędzały na drzewach? Jakie szanse na przeżycie miałyby przepiórki, które przeniosłyby się pod ziemię, kopiąc tam, niczym krety, długie korytarze?A gdyby kalmary wyszły na ląd i urosły do mamucich rozmiarów? Nie tylko dociekliwe dzieci stawiają takie pytania swoim rodzicom. Przez ponad trzy lata grupa 16 geologów, klimatologów i biologów ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanady i Austrii tworzyła scenariusze dalszych dziejów Ziemi.

Wiedząc, według jakich reguł ewoluowało życie przez ostatnie 600 mln lat, uczeni wyobrazili sobie świat za 5, 100 i 200 mln lat. Ich wizje przeniosło na ekran komputera ponad 40 grafików komputerowych. W ten sposób powstał 13-odcinkowy serial przyrodniczy „Dzika przyszłość”, którego pierwsze dwa odcinki pokaże TVP2 w niedzielę i poniedziałek wielkanocny.

W świecie stworzonym przez naukowców nie ma miejsca dla ludzi. W wyniku oziębienia klimatu wszędobylski dziś gatunek Homo sapiens sapiens całkowicie wymrze. Ale w tych trudnych warunkach atmosferycznych doskonale poradzą sobie niektóre zwierzęta.

Jacek Romanowicz jromanowicz@newsweek.pl