Dziewczyny chcą do wojska

Kieleckie maturzystki chcą iść do wojska i spróbować swoich sił na poligonie – będziemy mieć też studentki w szkołach oficerskich – To prawda, dużo młodych kobiet jest zainteresowanych zdobyciem zawodu żołnierza.Co ciekawe, wykazują większą inicjatywę niż panowie. Najczęściej są to absolwentki różnych szkół, ale żadna z nich nie jest po klasie wojskowej – mówi major Andrzej Olejarz z WKU Kielce Śródmieście. – Są młode, ale to nie znaczy, że mniej zdyscyplinowane – dodaje.

W ubiegłym roku tylko dwie panie zdecydowały się na karierę wojskową, w tym jest ich aż siedem. Sześć chce studiować w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu, a jedna z tytułem magistra postanowiła złożyć dokumenty na Studium Oficerskie we Wrocławiu.

Inaczej niż koleżanki

Claudia Barszcz, tegoroczna maturzystka z Liceum Profilowanego im. Mikołaja Kopernika w Kielcach, zdecydowała się na studia w Wyższej Szkole Oficerskiej we Wrocławiu.

Ewelina Łuczka: Skąd pomysł, żeby zostać żołnierzem?

Claudia Barszcz: Już jakieś pięć lat temu postanowiłam, że będę zdawać do szkoły wojskowej. Zawsze chciałam robić coś innego niż moje koleżanki, które zamierzają studiować ekonomię czy prawo. Od pięciu lat jestem członkiem Związku Strzeleckiego „Strzelec” Organizacji Społeczno -Wychowawczej, także członkiem Aeroklubu w Masłowe. W maju ubiegłego roku skończyłam kurs spadochronowy. Zaliczyłam już kilkanaście skoków z 1200 m- to prawdziwe emocje i niesamowita adrenalina.

A co na to twoja rodzina?

– Być może na wybór szkoły miał wpływ mój tato. Kiedyś się uczył na wojskowego, ale niestety nie udało mu się skończyć tych studiów. Dlatego jeśli chodzi o rodziców, to mogę liczyć na ich wsparcie. Akceptują moją decyzję. No może na początku mama chciała, żebym była jakimś urzędnikiem [śmiech], ale szybko zrozumiała, że ja myślę tylko o jednym.

Przygotowujesz się do egzaminu sprawnościowego?

– Jeśli chodzi o samo fizyczne przygotowanie do egzaminów, to od września ubiegłego roku systematycznie ćwiczę. Trzy razy w tygodniu basen. Codziennie biegam, ale nie więcej niż 4 km. No i raz w tygodniu jestem na siłowni.

————————
Absolwenci szkół średnich mogą starać się o przyjęcie do trzech szkół oficerskich: Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu i Wyższej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie. Na egzaminie do szkół oficerskich i podoficerskich zdaje się matematykę, język angielski, wychowanie fizyczne. We wszystkich szkołach kandydaci przechodzą też rozmowę kwalifikacyjną, testy psychologiczne i sprawnościowe, muszą też spełniać podstawowe normy zdrowotne. Dokumenty składać można do 31 maja.

Ewelina Łuczka Gazeta Wyborcza