Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych świat w polskiej tradycji. Jest to święto rodzinne, którego tradycja sięga dawnych czasów. Obecne zwyczaje bożonarodzeniowe w Polsce są wyjątkowo bogate i mają źródła w różnych okresach i kulturach europejskich.Na wigilię niemal każda polska rodzina ustawia w swoim mieszkaniu i dekoruje choinkę. Jest to jedna z najmłodszych tradycji wigilijnych. Początkowo popularna była "jodłka", czyli wierzchołek sosny, jodły lub świerku zawieszony u pułapu. Miało to chronić dom i jego mieszkańców od złych mocy. Na wsi stawiano też kiedyś niewymłócone snopy zboża w czerech katach izby. Choinka w obecnej formie przybyła do Polski z Niemiec dopiero w XVIII wieku.
Powszechnym obyczajem było i jest kładzenie siana pod obrus, którym nakrywano stół wigilijny. Symbolizuje to miejsce, w jakim przyszedł na świat Jezus – szopkę i siano, na którym leżał po urodzeniu.
Do wieczerzy wigilijnej zasiadano z chwilą ukazania się pierwszej gwiazdki na niebie, której z niecierpliwością wypatrywały dzieci. Jest symbolem Gwiazdy Betlejemskiej, której pojawienie się towarzyszyło narodzinom Jezusa.
Najważniejszym i najbardziej wzruszającym momentem było i jest dzielenie się poświeconym opłatkiem. Nazwa "opłatek" pochodzi od łacińskiego słowa "oblatum", czyli dar ofiarny. Opłatki, jakie my dziś znamy (nebula – mgiełka) pierwsi zaczęli wypiekać zakonnicy z klasztoru benedyktyńskiego we Francji. Stamtąd zwyczaj ten rozpowszechnił się na całą Europę i wraz z chrześcijaństwem przybył także do Polski. Opłatek używany był jednak wyłącznie do Mszy św. i do konsekracji komunikantów dla wiernych. Dopiero od XV wieku stał się bardziej popularny, kiedy nastąpił jego masowy wypiek. Dzisiaj tradycja związana z dzieleniem się opłatkiem przy wigilijnym stole jest zwyczajem wyłącznie polskim. Życzenia, jakie składamy sobie podczas dzielenia się opłatkiem powinny być szczere. Jest to wyjątkowa okazja do pogodzenia się zwaśnionych – wybaczamy sobie wtedy wszystkie winy.
Pięknym staropolskim zwyczajem było zapraszanie na Wigilię ludzi samotnych aby nikt nie był tego dnia opuszczony. Współcześnie przetrwał on w formie symbolicznej – nakrywamy do stołu o jedno nakrycie więcej dla zbłąkanego lub samotnego gościa. Tylko pytanie – czy obecnie otwarlibyśmy drzwi nieznanemu człowiekowi?
Nierozłącznym elementem Świąt Bożego Narodzenia jest kolęda. Wywodzi się ona od słowa "calendae", tak bowiem Rzymianie nazywali początek każdego miesiąca. Owe kalendy były hucznie świętowane ale kościół katolicki zniósł stary, pogański zwyczaj. Zachowała się jednak tradycja śpiewania pobożnych pieśni, sławiących narodziny Chrystusa, odwiedzania się w domach, kupowania świątecznych podarunków. W ten sposób do naszego języka weszło łacińskie słowo "calendae" czyli kolęda, które przetrwało w naszej tradycji do dziś. Najstarsza polska kolęda to „Zdrów bądź królu anielski” pochodząca z ok. 1420 roku.
Kolejnym zwyczajem bożonarodzeniowym są Jasełka. Pierwsze urządził w roku 1223 św. Franciszek z Asyżu w skalnej grocie w Greccio. Ojcowie i bracia z Zakonu zwyczaj ten ponieśli na cały świat, w tym także do Polski, gdzie już pod koniec XIII wieku pojawiły się figury przedstawiające całą scenę Bożego Narodzenia. Nadszedł jednak czas, gdy ludziom znudziło się coroczne oglądanie drewnianych czy kamiennych figur. Pomysłowi bracia zakonni zaczęli więc wystawiać najpierw ruchome figury, później zaś kukiełkowe i właśnie takie widowiska zaczęły gromadzić wielkie tłumy ludzi. Niestety reakcja ludzi na te przedstawienia nie była godna miejsca w jakim je wystawiano – kościoła i dlatego jasełka z nich usunięto i przeniesiona do innych miejsc. Były okresy w naszej historii, gdy zabraniano wystawiania jasełek. Tak było w zaborze pruskim i rosyjskim w czasie niewoli narodowej, w okresie ostatniej wojny a także w czasach stalinizmu. Obecnie najchętniej jasełka wystawiają dzieci.
Dla wielu ludzi najważniejszym momentem w czasie Świąt Bożego Narodzenia jest Pasterka.Tradycyjna msza odprawiana w nocy z 24 na 25 grudnia symbolizuje czuwanie pasterzy przy żłobie Jezusa.
Dzięki temu, że nadal celebrujemy obrzędowość bożonarodzeniową, przekazujemy te zwyczaje kolejnym pokoleniom. Miejmy nadzieję, że nie ulegniemy pokusie komercjalizacji i nadal będziemy te tradycje pielęgnować bo nasze, polskie Boże Narodzenie jest unikatowe.