Mijający rok był na półkuli północnej czwartym najcieplejszym rokiem w historii pomiarów klimatycznych. W 2006 roku temperatury były tu wyższe o prawie sześć dziesiątych stopnia od średniej.Najnowsze dane opublikowała w Genewie należąca do ONZ Światowa Organizacja Meteorologiczna. Rekordy łagodnych zim i upalnych miesięcy letnich padły w Kanadzie, w Stanach Zjednoczonych i całej Europie. Latem stopniało wyjątkowo dużo arktycznego lodu. Pomiary wskazują, że rok w rok pokrywa lodowa kurczy się tam o prawie jeden procent.
Naukowcy podkreślają, że średnie światowe temperatury rosły przez całe minione stulecie, ale najszybciej w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Zdaniem ekologów coraz więcej wskazuje na to, że szkodliwa działalność człowieka ma w procesie globalnego ocieplenia istotne znaczenie. Wiele krajów stara się ograniczać emisję gazów cieplarnianych, ale jednocześnie – jak wynika z innego raportu – ilość produkowanego dwutlenku węgla w Azji w ciągu najbliższych 25 lat wzrośnie trzykrotnie.