Zmiany na placu Panny Marii

Plac Panny Marii powinien trafić do strefy uspokojonego ruchu – tak uważa wojewódzki konserwator zabytków i namawia do swojego pomysłu drogowców i architektów.
W ten sposób strefa uspokojonego ruchu znacznie by się powiększyła.Według pierwszej koncepcji w strefie znalazłby się Rynek, ulice do niego przylegające oraz okolice placu Konstytucji. Moment do dyskusji, o tym jak powinien wyglądać plac, jest dobry, bo w kieleckim ratuszu zlecono przygotowanie koncepcji architektonicznej tego miejsca.

– Żeby plac odzyskał swój charakter, powinien zostać z niego wyeliminowany ruch. Ulica Jana Pawła II powinna być „ślepa”, zamknięta dla ruchu przy wjeździe do seminarium. Natomiast ulice Duża i Mała powinny stać się miejscem spacerów – mówi Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków.

Zdaniem drogowców i urzędników z kieleckiego ratusza, takie plany są trudne do realizacji. – Więcej na temat przyszłej organizacji ruchu będziemy mogli powiedzieć, kiedy otrzymamy koncepcję architektoniczną. Możliwe jest pewne ograniczenie ruchu, ale całkowite wyeliminowanie jest raczej nierealne – mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego. Kierowcy, aby objechać ulicę Dużą, będą jechać ul.Czerwonego Krzyża i Wesołą.

Z planów miasta wynika, że plac Panny Marii ma stać się jednym z elementów traktu turystycznego po atrakcyjnych, wyremontowanych miejscach w Kielcach. – Taki trakt spacerowy będzie wiódł przez ulicę Warszawską, wyremontowany Rynek, ulicę Dużą i Małą, plac Panny Marii, dziedziniec Zamkowy do budynku więzienia i przez bramę, którą chcemy otworzyć do parku miejskiego – mówi dyrektor biura planowania przestrzennego.

Anna Roży Gazeta Wyborcza