Kielecka spółka nie zbuduje własnego hotelu, będzie za to wysoka wieża reklamowa oraz znacznie większe: biurowiec i centrum konferencyjne.Po zdobyciu pełni władzy w Targach nowy ich właściciel, miasto Kielce, postanowił znacznie zreformować plan rozbudowy. – Uznaliśmy, że nie ma sensu budowanie własnego hotelu, gdy w okolicach targów hotele planują uruchomić zakłady zbożowe i firma MAC Edukacja – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.
Zamiast tego znacznie rozbudowany zostanie biurowiec i centrum konferencyjne. – Docelowo planujemy zwiększyć liczbę wystaw z 30 do 50. Będziemy potrzebowali większej liczby pracowników, czyli także więcej miejsca. Konkurujemy przecież z Poznaniem. Teraz tamtejsze targi zatrudniają pół tysiąca osób, a my 100 – argumentuje Mochoń.
Zrezygnowano z dobudowywania kolejnego piętra w istniejącym biurowcu. Natomiast obok stanie jeszcze jeden budynek biurowy, wyższy od obecnego.
Wszystkie te zmiany muszą uwzględnić architekci z Biura Studiów i Projektów w Bytomiu, którzy wygrali konkurs na projekt rozbudowy kieleckich targów. – Trwają ostatnie uzgodnienia. Myślę, że nową koncepcję architektoniczną poznamy na przełomie stycznia i lutego – mówi Mochoń.
Architekci zaprojektują jeszcze jeden, całkiem nowy element: wysoką reklamową wieżę. – Chodzi o to, żebyśmy byli dobrze widoczni zarówno z drogi łódzkiej jak i obwodnicy „siódemki”. Obecnie w krajobrazie dominują elewatory zbożowe. To musi się zmienić – podkreśla prezes.
Gdy projekt będzie gotowy, władze targów wystąpią o warunki zabudowy i zezwolenie na inwestycję. Z załatwieniem formalności nie powinno być kłopotów, bo rozbudowa ośrodka targowego to priorytet dla władz miasta. Ma na to pójść aż 150 mln zł, w znacznej większości ze środków unijnych.
– Myślę, że w połowie roku wystąpimy o środki na tzw. ścianę wschodnią, a pierwszą łopatę wbijemy w 2008 roku. To realne terminy – zapowiada Andrzej Mochoń.