Amnestia maturalna niezgodna z Konstytucją

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego orzekli, że znowelizowane we wrześniu ubiegłego roku przez ministra edukacji Romana Giertycha rozporządzenie dotyczące amnestii maturalnej, jest niezgodne z Konstytucją. Tym samym sędziowie przychylili się do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, który zaskarżył wprowadzone przez Giertycha zmiany.Sędziowe podzielili całość wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich. Uznali, że amnestia nie zapewnia zagwarantowanego w Konstytucji powszechnego i równego dostępu do wykształcenia. Stwierdzili też, że zmiany zostały przez Romana Giertycha wprowadzone zbyt późno, bo zaledwie na osiem miesięcy przed maturą. TK zakwestionował też przelicznik punktowy z poziomu rozszerzonego na podstawowy, który – zdaniem Rzecznika – krzywdził zdolnych uczniów. Sędziowie orzekli, że minister edukacji nie miał prawa dokonywać tak daleko idących zmian.

Rok dla ministra na zmianę przepisów

W tym roku amnestia ma jeszcze obowiązywać: wyrok Trybunału wchodzi w życie 12 miesięcy po jego ogłoszeniu. – Orzeczenie Trybunału dokonane zostało nie w interesie administracji rządowej, lecz maturzystów – powiedziała sędzia Trybunału, prof. Ewa Łętowska. Jak wyjaśniła, TK zdecydował dać ministrowi rok czasu na zmianę przepisów, by nie szkodzić uczniom, którzy nie mają wpływu na jego decyzje. Jednocześnie dodała jednak, że minister musi wykorzystać ten czas na poprawę stanu prawa i powinien to zrobić jak najszybciej.

Łętowska: Orzeczenie TK nie unieważnia matur „amnestyjnych”

Jak powiedziała prof. Ewa Łętowska, orzeczenie TK nie prowadzi do unieważnienia świadectw maturalnych wydanych zgodnie z przepisami rozporządzenia ministra Giertycha.

Jak jednak dodała, mimo że dzięki amnestii maturzyści z gorszymi wynikami dostali się na studia, to jednak ich dokumenty maturalne nie miały przez to tej samej wartości, co matury abiturientów, którzy nie skorzystali z amnestii. – Sytuacja ta doprowadziła do negatywnej stygmatyzacji osób objętych amnestią – powiedziała Łętowska.

Premier zaskoczony decyzją TK

Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że nie ukrywa „pewnego zaskoczenia” decyzją TK. Wcześniej, przed wydaniem orzeczenia, premier zapowiedział, że nie będzie skłonny do „żadnych reakcji” wobec ministra Giertycha.

– Póki nie przeczytam uzasadnienia, nie będę się do tego ustosunkowywał. Ale nie ukrywam pewnego zaskoczenia tą decyzją – powiedział premier po ogłoszeniu decyzji TK. – Bywały orzeczenia w wysokim stopniu kontrowersyjne – dodał. Jak wyjaśnił, nie bardzo rozumie, na jakiej podstawie można by w tym przypadku odwoływać się do przepisów konstytucji.

RPO: Amnestia obniża poziom edukacji

Trybunał przesłuchał dzisiaj strony postępowania: przedstawiciela Rzecznika Praw Obywatelskich, który podtrzymał swój wniosek oraz pełnomocników MEN i prokuratora generalnego, według których przepisy te zostały wydane zgodnie z prawem.

– Sądzę, że ta amnestia maturalna była niewczesnym pomysłem ministra. Uważam, że pewne rygory, które minister edukacji chce wprowadzić idą we właściwym kierunku. Natomiast ten przypadek jest sprzeczny z linią podnoszenia poziomu edukacji w Polsce – mówił przed ogłoszeniem wyroku, RPO Janusz Kochanowski.

Sprawę badał trzyosobowy skład Trybunału Konstytucyjnego. Minister edukacji wniósł o zmianę tego składu na pełny – czyli co najmniej 9-osobowy – komplet sędziowski TK. Wniosek nie został jednak uwzględniony, bo pełny skład bada kwestie związane ze zgodnością ustaw, a nie rozporządzeń, z Konstytucją.

Gazeta Wyborcza