W nie tak bardzo zamierzchłych czasach, kiedy w Kielcach niepodzielnie królowało hasło „kocham disco ponad wszystko”, kiedy upadały kolejne ośrodki ambitniejszej muzyki (np. Wagon, czy Karczma), pojawili się Naturalni Futuryści (w skrócie NFC), jeden z trybów machiny o nazwie „Alternatywa” w Kielcach.W nie tak bardzo zamierzchłych czasach, kiedy w Kielcach niepodzielnie królowało hasło „kocham disco ponad wszystko”, kiedy upadały kolejne ośrodki ambitniejszej muzyki (np. Wagon, czy Karczma), pojawili się Naturalni Futuryści (w skrócie NFC), jeden z trybów machiny o nazwie „Alternatywa” w Kielcach.
Naturalni Futuryści (Natural Futurists) to kolektyw dj`ski powstały na przełomie sierpnia i września 2003 roku w Kielcach z inicjatywy Janka Szczygielskiego, znanego jako Gandalf lub Gandi. Skupił wokół siebie ludzi niebanalnych: Igora (Igor Wilkoński) i Clarxa (Wojtek Tarasek). Po różnych zawirowaniach personalnych, spowodowanych przez osoby, które podszywały się pod NFC, do składu dołączyli: Maxine (Ula Kwiecień), Midasss (Dominik Plato) oraz Bibi (Kasia Barańska). Każdy z członków formacji jest odrębną indywidualnością, dlatego na swoich imprezach proponują różnorodną muzykę: od symetrycznego, melodyjnego house’u przez różnego rodzaju nietypowe rytmy elektroniczne, jazzowe, jamajskie (z okolicami), po połamane dźwięki breakbeatu, drum`n`basu, 2stepu czy jungli.
Sama istota ich działań muzycznych zawiera się w nazwie. Są „Naturalni”, bo starają się być sobą w każdej sytuacji, są „Futurystami”, gdyż po muzykę sięgają w przyszłość. Midasss wyjaśnia: – NFC to dla mnie to przede wszystkim wyzwanie. Wyzwanie, które rzucam publiczności za każdym razem, kiedy gram. Trochę misja pozytywisty i szarlatana próbującego pokazać ludziom, że istnieje alternatywa dla komercyjnej papki w mediach (oczywiście nie wszystkich). Bibi dodaje, że chciałaby przez muzykę zapomnieć o rzeczywistości. – Dla mnie muzyka, którą gram jest nadzieją i wiarą w słońce – tłumaczy.
Zaczynali w W.A.G.O.N Flap Clubie, rozkręcali się w Karczmie, docierali w CKM-ie, Antrakcie i Arizonie, żeby zaatakować pełną parą w Cockney Clubie. Wszędzie, gdzie grają, wprowadzają nową jakość, świeżość i swoje brzmienia. Ich imprez się nie zapomina: pamiętne Urodziny Naturalnych Futurystów w Karczmie, chilloutowy przedsmak 03 Firmamentu w kawiarni festiwalowej, czy najbardziej znany cykl City Jungle.
To właśnie współpraca z klubem Cockney pomogła im rozwinąć skrzydła – połączenie ułańskiej fantazji właścicieli lokalu z zapałem i pasją kolektywu pozwoliły stworzyć w Kielcach nową jakość. Pokazali, że można, i że są ludzie, którzy szukają czegoś nowego. Igor twierdzi: – Zdobyliśmy jakąś renomę wśród ludzi, których niekoniecznie interesują manieczki (czyt. bitowe rąbanie kotleta schabowego z disco polowym wokalem). Częstujemy ekipy przybywające na nasze imprezy smacznymi kąskami w postaci świeżutkich kawałków, które są grane w tym samym momencie pewnie na jakieś dużej imprezie np. w Londynie.
Czy odnieśli sukces? Zdania są podzielone. Grali już w tak wielu miejscach, mieli tyle możliwości na zawojowanie Kielc i… nic, są znowu w Cockneyu. Może odradzają się jak feniks z popiołów? Może to powolny rozpad? Czas pokaże. W opinii NFC sukces pojawia się wtedy, gdy są jakieś osiągnięcia, a oni za takimi nie gonią. Nie chcą dokładać niepotrzebnej filozofii do tego, co robią, jednak trudno się oprzeć wrażeniu, że gdzieś ta naturalność z nazwy zniknęła. Szczypta gwiazdorstwa, odrobina pozerstwa – oto niestety ciemna strona niektórych członków NFC. Na dodatek ich imprezy nie wzbudzają już tak wielu emocji.
Nie pocieszają nawet słowa Bibi, że chcą nadrabiać muzyczne zaległości, szlifują swoje umiejętności dj’skie, nie obrastają w piórka. Może w planach mają inwazję muzyczną? Mam nadzieję, że wystarczy im determinacji, zapału i pomysłów, by podołać zadaniu.
Jacy są Naturalni Futuryści? Myślę, że każdy ma swoją opinię na ich temat. Jeśli ich nie znacie, zapraszam do klubu Cockney, gdzie Naturalni Futuryści prezentują swój muzyczno-imprezowy kunszt.
Informacji o imprezach szukajcie na www.wici.info, www.cityjungle.prv.pl, w Cockney Clubie i na plakatach.