W KCK powstaje galeria sztuki

Surowe wnętrza dawnej malarni Kieleckiego Centrum Kultury już niedługo ożyją. W styczniu zacznie tam działać galeria sztuki. Takiej powierzchni wystawienniczej nie ma żadna galeria w mieście. W dodatku wnętrza mają niepowtarzalny klimatW byłej malarni właśnie odnawiane są ściany i podłoga. – Musimy jeszcze zainstalować oświetlenie, jest też sporo robót kosmetycznych – mówi dyrektor KCK Magdalena Kusztal.

Pomieszczenie od lat stało właściwie niewykorzystane. – Uznałam, że znakomicie nadaje się na galerię sztuki. Prosiłam o konsultację wielu kieleckich artystów. Wszyscy byli zachwyceni tym wnętrzem – dodaje Kusztal.

Nowa galeria będzie miała około 300 metrów kwadratowych powierzchni oraz ponad 5 metrów wysokości. Dodatkowego uroku dodają antresola, surowy wygląd tego miejsca i winda towarowa.

Takiej powierzchni wystawienniczej nie ma żaden inny ośrodek w mieście. Przyznaje to również Alojzy Oborny, były wieloletni dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach, który oglądał pomieszczenia w KCK. – Niewątpliwie to bardzo atrakcyjne miejsce, ma wiele zalet. Jest dobre światło dzienne i przy odpowiednim oświetleniu sztucznym efekty wystawiennicze mogą być wyjątkowe – ocenia.

Podkreśla też, że ogromne możliwości aranżacyjne daje duża, niezabudowana ściankami działowymi powierzchnia malarni. – Myślę, że poza salami muzealnymi, będzie to najlepsza powierzchnia wystawiennicza dla dzieł sztuki w Kielcach. A taką antresolę w nowym gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie zaprojektowano specjalnie, by jeszcze lepiej pokazać eksponaty – podkreśla.

Dyrektor Kusztal otwarcie galerii planuje na styczeń. Na jej premierę chciałaby zorganizować wystawę fotografii izraelskiego artysty Erwina Schenkelbacha, który niedawno odwiedził Kielce i był zainteresowany pokazaniem swoich dzieł w nowej galerii. – Chodzi o dwie wystawy fotografii – poświęconą Tadeuszowi Kantorowi lub słynnym Polakom – dodaje Kusztal.

Maciej Banachowski Gazeta Wyborcza