Kino na sprzedaż

Budynek kina Syrena w Staszowie został wystawiony na sprzedaż. Czy małe kina mają jeszcze rację bytu?Kino Syrena wybudowano w Staszowie w latach 60. Jest jednym z sześciu w województwie należących do Apollo Film z Krakowa. Dwanaście lat temu budynek wydzierżawił prywatny inwestor. – Zainteresowałem się tą nieruchomością, ponieważ chciałem bawić się w kino, ale był to interes niedochodowy, bo w Staszowie nikt do kina nie chodzi – przyznaje dziś Adam Strojny, do niedawna dzierżawca budynku. Dlatego główną atrakcją Syreny stała się znajdująca się tam pizzeria. W sali kinowej organizowano natomiast głównie imprezy kulturalne. Były także i pokazy filmowe, ale kinowe hity pojawiały się z miesięcznym opóźnieniem. Największym zainteresowaniem cieszyły się superprodukcje, poza nimi zainteresowanie kinem było nikłe. – Największym problemem były ceny filmów, często nieadekwatne do zysków. Płaciliśmy nie od utargu, ale sumę odgórnie wyznaczoną przez producenta – dodaje Strojny.

Mieszkańcy Staszowa, którzy jeszcze kilkanaście lat temu odwiedzali kino Syrena, przyznają, że ostatnio na seanse przychodziło niewiele osób, głównie prawdziwi wielbiciele kina. – Gdy na ekranach nie gościły jakieś superprodukcje, kino świeciło pustkami – przyznaje pani Maria. – Bo ludzie wolą chodzić do wielkich kin, oglądać filmy w normalnym czasie, a nie z miesięcznym opóźnieniem – dodaje

Czy to dlatego Apollo Film sprzedaje kino? – Kierujemy się wyłącznie celami marketingowymi. Dalsze prowadzenie tam kina byłoby po prostu nieopłacalne – przyznaje Tomasz Bednarz z działu nieruchomości w Apollo Film w Krakowie. Budynek został wyceniony na 465 tys. zł. Kto go kupi i co w nim będzie, okaże się w maju.

Marcin Odzimkowski dyrektor Kinoplex Kielce

Czy małe kina mają jeszcze rację bytu? Oczywiście, że tak. Muszą tylko dostosować się do zmieniającej się rzeczywistości. Nie mogą narzekać i użalać się nad sobą, że ich problemy wiążą się z pojawianiem się wielkich kin. Mają przecież ogromne możliwości stworzone chociażby przez Instytut Sztuki Filmowej. Wystarczy napisać odpowiedni projekt i uzyskanie środków na działanie jest realne. Takie małe kina muszą zacząć zupełnie inaczej myśleć, rozbić tę skostniałą masę. Trzeba po prostu mieć na nie pomysł.