Cenny prezent otrzyma z okazji imienin Józefa Piłsudskiego Muzeum Narodowe w Kielcach. Prezes BGK przekaże popiersie komendanta legionów z 1916 roku autorstwa Konstantego Laszczki.Gipsowa rzeźba popiersia Piłsudskiego ma 57 cm wysokości i do tej pory przechowywana była w siedzibie Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie. – To nawiązanie do tradycji. Przed wojną była w naszym banku marmurowa rzeźba marszałka, ale zaginęła. To popiersie kupiliśmy w ubiegłym roku w galerii w Krakowie, była w prywatnych rękach – informuje Maciej Tekielski, rzecznik prasowy BGK.
Bank zamówił dwa odlewy popiersia z brązu – jeden dla Fundacji Rodziny Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, a drugi dla siebie. Gipsowy oryginał przekaże natomiast do Kielc. – Postanowiliśmy znaleźć dla niego godne miejsce. Sanktuarium Marszałka Piłsudskiego w Muzeum Narodowym w Kielcach z pewnością takim będzie – wyjaśnia rzecznik Tekielski.
Taki prezent dla Kielc to z pewnością efekt wizyty prezesa zarządu BGK, który przed dwoma miesiącami uczestniczył w naszym mieście w uroczystości otwarcia oddziału banku. Odbywała się ona w Muzeum Narodowym w Pałacu Biskupów Krakowskich. – Pan prezes przy okazji zwiedził sanktuarium marszałka. Tak mu się spodobało, że wpadł na pomysł wzbogacenia go o to popiersie. Dostajemy bardzo cenny eksponat – mówi Jacek Kowalczyk, członek zarządu województwa. Uroczystość przekazania popiersia muzeum przez prezesa Andrzeja Dorosza odbędzie się o godz. 11 w poniedziałek, dzień po imieninach Józefa Piłsudskiego.
Konstanty Laszczka
Żył w latach 1865-1956. Wybitny, choć dziś już zapomniany rzeźbiarz, a także ceramik, malarz i grafik. Kształcił się m.in. Paryżu, gdzie wyjechał dzięki zdobyciu pierwszej nagrody w konkursie Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Przed wojną prowadził katedrę rzeźby w krakowskiej ASP. W jego twórczości widoczne były związki z symbolizmem, inspiracji szukał także w sztuce ludowej i mitologii słowiańskiej. Jego rzeźby znajdują się w wielu muzeach. Tworzył także monumentalne pomniki. Zaprojektował m.in. pomnik, który znajduje się na cmentarzu legionistów koło wsi Czarkowy na Ponidziu.
Janusz Kędracki Gazeta Wyborcza