Budynek dawnego więzienia przy ulicy Zamkowej w Kielcach przestanie straszyć wyglądem i zionąć pustką. Gmach zostanie wyremontowany, powstanie w nim galeria i warsztaty dla artystów oraz rozbudowane Muzeum Pamięci Narodowej.Być może jeszcze w tym roku weźmiemy się za remont, choć to optymistyczna wersja – informuje Sławomir Nowiński, dyrektor Wydziału Realizacji Inwestycji Urzędu Miasta w Kielcach. – Na przeprowadzenie remontu i adaptacje dawnego więzienia do nowego sposobu wykorzystania potrzeba nam około roku, choć dopiero po powstaniu projektu będzie wiadomo co trzeba tam wykonać i za ile pieniędzy. Konieczna będzie ekspertyza stropów i prawdopodobnie ich wzmocnienie.
Dawne więzienie składa się z trzech budynków i kilku przybudówek. – Po adaptacji powstanie w nich Galeria Sztuki Współczesnej (w części wschodniej, w głębi podwórka), Warsztaty Rękodzieła Artystycznego (w skrzydle południowym) oraz zachowane Muzeum Pamięci Narodowej – informuje dyrektor. – Wszelkie zmiany w wyglądzie gmachu muszą być uzgodnione z wojewódzkim konserwatorem zabytków i chcemy zmienić jak najmniej. Zaplanowana tam działalność będzie pasowała do surowego charakteru gmachu.
Ostatni więźniowie opuścili budynek w 1980 roku.
Pierwsze ustalenia z wojewódzkim konserwatorem zabytków już zapadły. – Ulica Zamkowa kojarzy jest kielczanom jednoznaczne i konieczne jest zachowanie jej charakteru historycznego i emocjonalnego. Z badań przeprowadzonych kilka lat temu wynika, że kielczanie chcą tego. Na pewno muszą pozostać zewnętrzne elementy budynku świadczące o byłym więzieniu oraz zachowane miejsca straceń informuje Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków. Ustalono już wygląd dachu. Pokrycie będzie z blachy miedzianej, która szybko pokrywa się patyną i najlepiej będzie pasowała do takiego gmachu.
Janusz Cedro dodaje, że już niedługo zostanie wmurowana tablica upamiętniająca mord 18 więźniów dokonany przez hitlerowców 9 września 1939 roku. W tej części ulicy Zamkowej (od strony siedziby Radia „Plus”) zostanie zachowany oryginalny bruk z krwią pomordowanych, którzy zginęli pod kołami wozu.
W gmachu dawnego więzienia można znaleźć fragmenty budowli z XVII wieku, drewnianych budynków folwarcznych, które stanowiły zaplecze gospodarcze pałacu biskupów. W XVIII wieku na miejscu drewnianej stajni postawiono murowaną. W XIX wieku władze rosyjskie przebudowały ją na więzienie, które było powiększane jeszcze w XX wieku. W 1945 roku NKWD przetrzymywał żołnierzy Armii Krajowej i kielecką inteligencję. Ostatni więźniowie opuścili budynek w 1980 roku. Od tego czasu gmach nie był używany z wyjątkiem kilku pomieszczeń, w których znajduje się Muzeum Pamięci Narodowej poświęcone więźniom z lat 1939-1956.
Agata Kowalczyk Echo Dnia