Około 500 miejscami parkingowymi dysponować będzie na razie powstający właśnie stadion przy ulicy Ściegiennego w Kielcach.– Zdajemy sobie sprawę z tego, że może to być za mało i chcemy, aby w miejscu, gdzie do niedawna znajdowały się korty tenisowe, wybudować wielopoziomowy parking – mówi Artur Sabat, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Koncepcja, którą dysponuje ośrodek przewiduje, że pięciokondygnacyjny parking pomieści 830 samochodów. Budowa, która kosztować ma około 15 milionów złotych i trwać niecały rok, jest zdaniem MOSiR niezbędna. – Za dwa tygodnie zakończymy budowę parkingu od strony ulicy Ściegiennego. Dla potrzeb parkowania planujemy również udostępnić utwardzony plac przy roku ulic Gagarina i alei Legionów oraz część terenu, gdzie jeszcze do niedawna znajdowały się korty tenisowe. W sumie, gdy stadion zostanie oddany do użytku, dysponować będziemy około 500 miejscami parkingowymi – opowiada Artur Sabat i podkreśla, że jego zdaniem to za mało. – I nie chodzi mi tylko o samych kibiców. Proszę się rozejrzeć dookoła.
W najbliższym sąsiedztwie mamy amfiteatr w kadzielni, Wojewódzki Dom Kultury, dużo szkół i cmentarzy. Parking obsługiwałby wszystkie te instytucje – uzasadnia.
Obawia się jednak, że jego budowa to odległa przyszłość. – Na razie mamy jedynie koncepcję i to od radnych zależy, czy w przyszłorocznym budżecie zarezerwują pieniądze na jej realizację.
Niepokój wicedyrektora potwierdza Paweł Gągorowski, członek Komisji Sportu i Turystyki Rady Miejskiej w Kielcach. – Oczywiście, że potrzebna nam większa ilość miejsc parkingowych w przy stadionie z 15-tysięczną widownią. Myślę jednak, że ze względu na wysokie koszty, na razie będziemy musieli sobie poradzić z tym, co mamy – ocenia.