Sławomir Mrożek, światowej sławy dramaturg, potwierdził w liście do dyrektora Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach Piotra Szczerskiego swoją bardzo dobrą opinię o inscenizacji spektalu „Wielebni”.Premiera dramatu „Wielebni w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza odbyła się w Kielcach miesiąc temu. Obecny na premierze pisarz nazwał spektakl najlepszą sztuką w swoim życiu.
W przesłanym lliście autor napisał, że miał złe zdanie o dramacie i w tym przekonaniu utwierdzały go nieudane inscenizacje na trzech europejskich scenach. „Uznałem, że widocznie mój czas się skończył i spisałem tę sztukę na straty. Teraz to odwołuję” – napisał Sławomir Mrożek. Według niego dyrektor Szczerski: „Ze sztuki już prawie dziesięcioletniej, napisanej w Meksyku, uczynił / / sztukę żywą, dzisiejszą, dotyczącą nie tylko Polski.”
Sławomir Mrożek zapowiedział też w liście swój ponowny przyjazd do Kielc już w grudniu. Dramaturg jest szczególnie zainteresowany pracą Michała Glocka – reżysera „Teorbanu” na małej scenie kieleckiego teatru.