Bulwa ta należy do tych produktów, które kuchnia polska szczególnie uwielbia. Jest on podawany w przeróżnych postaciach, począwszy od ziemniaka z ogniska aż do …. Ja pozwolę sobie przedstawić ziemniaka w trzech moich ulubionych odsłonach.1.Ziemniak a’la ognisko”
Siedzimy z przyjaciółmi w domu w deszczowy dzionek i marzy nam sie ziemniaczek z ogniska. Nic prostszego, wystarczy kupić ziemniaczki lub wyjąć z piwniczki w ilości sztuk na głowę, które będziemy w stanie zjeść. Polecam wybranie ziemniaków o podobnej wielkości, najlepiej średniej. Starannie szorujemy je pod bieżącą wodą i wkładamy do piekarnika albo do kombiwaru. To ostatnie urządzenie kuchenne opisuję w rubryce ”Co warto mieć w kuchni?”.
Pieczemy je około 30 do 40 minut w piekarniku w temperaturze 200 st. lub w kombiwarze z ustawioną na max. temperaturą. Przekładamy je w między czasie na drugą stronę. Są gotowe do zjedzenia, jeżeli wbity w ziemniaka widelec wchodzi miękko jak w masło. Jemy z masełkiem (może być czosnkowe), posypane solą. Jedyne czego im brakuje to popiołku, który brudzi ręce.
2.Ziemniaki a’la czipsy”
Obrane ziemniaki kroimy na grube plastry. Dla jednej osoby wystarczy 5-6 średnich ziemniaków. Na patelnię wlewamy olej na wysokość około 0,5 cm i silnie go rozgrzewamy. Wrzucamy ziemniaki, mieszamy je drewnianą łyżką aby obtoczyły się w oleju, przykrywamy pokrywką i pieczemy je na niewielkim ogniu około 20 min.
Oczywiście należy je kilka razy przemieszać. Kiedy zrobią się szkliste należy zdjąć pokrywę, posolić zwięszyć ogień aby nasze plastry opiekły sić na rumiano. Polecam posypanie ziemniaczków sporą ilością kminku w ziarnach i ostre ich przypieczenie. Jemy je jako samodzielną potrawę lub jako dodatek do zsiadłego mleka lub do mięsa.
3.Ziemniaki a’la frytki”
Ziemniaki (4-5 sztuk dla dwóch osób) starannie szorujemy pod bieżącą wodą a następnie moczymy w zimnej wodzie około ˝ godziny. Okrawamy ziemniaki na kwadratowo czyli otrzymujemy plastry ze skórą około centymetrowej grubości. Następnie kroimy je na słupki, które wyglądają jak frytki tyle, że ze skórą z jednej strony. Przygotowujemy naczynie z olejem do tzw. smażenia w głębokim tłuszczu. Może to być rondel lub głęboka patelnia, gdzie wlejemy co najmniej 3 cm oleju i silnie go rozgrzejemy.
Należy również przygotować trzy miseczki, w których znajdują się kolejno: mąka, roztrzepane widelcem jajko z łyżeczką soli i bułka tarta. Każdy kawałek ziemniaka panierujemy w powyższych składnikach i wrzucamy na silnie rozgrzany olej. Rumienimy je na złocisty kolor, mieszając od czasu do czasu. Wyjmujemy na tależ przykryty zwykłą bibułową serwetką lub papierowym ręcznikiem kuchennym, oczywiście jednorazowym. W ten sposób odsączamy nasze ala frytki z nadmiaru tłuszczu.
Przekładamy do miseczki i podajemy razem z sosem czosnkowym. Polecam prosty i szybki w wykonaniu czyli; bierzemy kubek śmietany 24% do której dodajemy ˝ łyżeczki soli oraz wyciśnięty czosnek; 3-5 ząbków w zależności od stopnia uwielbienia tej przyprawy i wszystko starannie mieszamy najlepiej rózgą kuchenną.
Tak oto poznaliście moje ulubione ziemniaczane potrawy, co oczywiście nie wyczerpuje listy przysmaków, które można z nich przygotować. Polecam eksperymentowanie bo ziemniak jest do tego stworzony. Życzę smacznego i czekam na Wasze wrażenia
Wasz ekspert kuchenny – FROG.
Co warto mieć w kuchni?
Wspomniany kombiwar to urządzenie elektryczne, które umożliwia pieczenie, smażenie, podgrzewanie i grilowanie. Jest to wielka żaroodporna misa z przykrywą w której gorący strumień powietrza upiecze nam mięso, usmaży frytki, wygriluje kiełbaskę, przygotuje zapiekanki, odgrzeje obiad itp. A wszystko to bez grama tłuszczu, co jest dodatkową zaletą dla naszego zdrowia. Jedyna wada tego urzŕdzenia to jego cena – 250-300 zł. Ale może warto kupić na raty?