Propozycja podziału Bliskiego Wschodu

Niedawno odnaleziona mapa Bliskiego Wschodu słynnego brytyjskiego orientalisty i agenta brytyjskiego wywiadu z początku dwudziestego wieku, T E Lawrence’a, zostanie po raz pierwszy udostępniona publiczności.Opracowana przez Lawrence’a mapa dowodzi, że był on przeciwny uzgodnionym przez aliantów w 1918 granicom, które zaważyły na obecnym kształcie całego Bliskiego Wschodu, w tym Iraku.

Mapa zostanie po raz pierwszy udostępniona zwiedzającym w londyńskim Imperial War Muzeum. Wśród eskponatów znajdą się również inne przedmioty należące do Lawrence’a z Arabii.

T.H.Lawrence- podróżnik, szpieg, orientalista, przywódca powstania. W czasie I wojny światowej Lawrence z Arabii był z ramienia dowództwa brytyjskiego doradcą arabskiej dynastii Haszymidów, która zorganizowała antytureckie powstanie w Hidżazie (obecnie na zachodzie Arabii Saudyjskiej). Lawrence wsławił się między innymi aktami dywersji – wysadzaniem linii kolejowych i pociągów.

W 1918 roku „Arabowie Lawrence’a” wspomogli brytyjską ofensywę w Palestynie i Syrii, zdobywając Akabę i Damaszek, który zmuszeni byli jednak oddać Francuzom. Na pociechę dwaj Haszymidzi, Fajsal i Abdullah otrzymali trony Iraku i Transjordanii (dziś Jordanii).

Sam Lawrence był w latach 1921-22 był doradcą rządu w Londynie do spraw arabskich. T.E. Lawrence był autorem niezbyt ścisłych historycznie wspomnień z kampanii w Hidżazie p.t. „Siedem filarów mądrości”. Zginął w 1935 roku w wypadku motocyklowym.

Fascynująca mapa

Proponowane przez Lawrence’a w 1918 roku granice miały zastąpić tajne porozumienie o rozbiorze Imperium Osmańskiego i demarkacji sfer wpływów Anglii i Francji wyznaczoną w 1916 roku przez Sir Marka Syke’sa i Francois Georges-Picot w imieniu swoich rządów. Wkrótce do tego porozumienia dokooptowano Rosję, która jednak rychło wypadła z imperialnej gry na Bliskim Wschodzie na skutek rewolucji.

Lawrence wyraźnie trzymał stronę Arabów przeciwko imperialnym uproszczeniom i urojeniom Londynu i Paryża. Na swojej mapie pozostawił Francji tylko Liban, a Wielkiej Brytanii nadmorski fragment Palestyny. Niemal całą resztę Bliskiego Wschodu miało stanowić jedno państwo arabskie. Tylko dalej na wschód miał powstać niepodległy Irak pod brytyjskim protektoratem, ale Kurdystan opatrzony był znakami zapytania.

Brytyjska administracja Mezopotamii była przeciwna sugestiom, aby przyszły Irak nie obejmował Kurdystanu, gdyż w kurdyjskim Kirkuku już wówczas wstępnie natrafiono na ropę, a nikt nie zdawał sobie jeszcze sprawy, że dużo więcej jest jej nad Zatoką Perską.

BBC Redakcja Polska