Rob Tognoni – jeden z najważniejszych bluesowych gitarzystów z Australii – wystąpi w kieleckim WDK w ramach koncertowego cyklu „WuDeK Alternatiff”.Tognoni zadebiutował w 1994 r., wtedy też podpisał kontrakt z holenderską wytwórnią płytową Provogue/Mascot Records. Ten rok był dla niego bardzo udany, bo jego pierwszy album – „Stones and Colours” – szybko zyskał miano złotego krążka. Artysta rozpoczął potem europejską trasę koncertową. Po wydaniu drugiej płyty grał koncerty, m.in. supportując Stinga. Tognoni współpracował również ze słynną grupą Ten Years After.
Australijczyk ma obecnie na koncie sześć płyt. Ostatnia ukazała się w tym roku i jest nagraniem z trasy po Europie noszącym tytuł „Shakin’ the Devil’s Hand”. Największym wydarzeniem w muzycznej karierze bluesmana było otwarcie w Kopenhadze Rock’n’Royal Festival, który zorganizowano w 2004 r. z okazji królewskiego wesela księcia Fryderyka i Mary Donaldson. Koncert transmitowały na żywo skandynawskie stacje telewizyjne. Dzięki temu w samej Danii występ gitarzysty widziało ponad 2,5 mln ludzi.
Muzyk po raz pierwszy przyjechał do Polski w czerwcu tego roku – wystąpił w Toruniu. W czwartek 13 października będzie można go usłyszeć w Kielcach podczas koncertu z cyklu „WuDeK Alternatiff”. Z Australijczykiem zagrają: basista Łukasz Gorczyca oraz perkusista Tomek Dominik.
Czwartek, Wojewódzki Dom Kultury – godz. 20. Bilety 10 zł.
pes Gazeta Wyborcza