Jeśli uda się zdobyć pieniądze z funduszy norweskich, jest szansa, że remont amfiteatru na Kadzielni rozpocznie się już w przyszłym roku. Geopark pracuje nad przygotowaniem wniosku.Remont amfiteatru Kadzielnia ma być częściowo sfinansowany ze środków Unii Europejskiej. Ale o pieniądze na ten cel miasto zamierzało się ubiegać dopiero na lata 2007-2013. Na rozpoczęcie inwestycji trzeba by było czekać co najmniej dwa, trzy lata. Jednak niedawno pojawiła się szansa, by przebudowę dofinansować z innego źródła, a i pieniądze mogą być znacznie większe. – To pieniądze z tzw. funduszy norweskich – mówi Andrzej Mochoń, dyrektor Geoparku. Dodaje, że wysokość dofinansowania może wynosić nawet do 85 procent wartości inwestycji.
Tymczasem ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, skąd miasto zamierzało ubiegać się o środki na remont amfiteatru, można było maksymalnie pozyskać do 75 procent wartości przedsięwzięcia.
Konkurs na najlepsze wnioski ma być ogłoszony na przełomie sierpnia i września tego roku. Będzie je można składać przez dwa miesiące. Ale jeśli miasto otrzyma środki z funduszy norweskich, zamyka to możliwość starania się o pieniądze ze ZPORR. – Będziemy się starać o pozyskanie z funduszy norweskich pieniędzy na tylko tę jedną inwestycję. Chcemy przygotować bardzo dobry wniosek – podkreśla Artur Sobolewski, dyrektor wydziału projektów strukturalnych i strategii miasta.
Skąd ten fundusz
W październiku 2004 r. polski rząd podpisał dwie umowy, które umożliwiają korzystanie z dodatkowych, obok funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności Unii Europejskiej, źródeł bezzwrotnej pomocy zagranicznej: Memorandum of Understanding wdrażania Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Memorandum of Understanding wdrażania Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Darczyńcami są trzy kraje EFTA: Norwegia, Islandia i Lichtenstein. Przyznana Polsce kwota w wysokości 533,51 mln euro będzie wykorzystana w latach 2004-2009, przy czym ostatni nabór wniosków aplikacyjnych zostanie ogłoszony w 2008 roku.
anar Gazeta Wyborcza