W dziesięciu miastach na świecie dobiegają końca ostatnie przygotowania przed koncertami w ramach Live 8, mającego zwrócić uwagę na problemy Afryki. Imprezę zorganizowano przed przyszłotygodniowym szczytem grupy G8, czyli najbardziej uprzemysłowionych krajów świata.Organizatorzy oczekują rekordów: na scenach dziesięciu miast pojawi się rekordowa liczba artystów, z pierwszych miejsc list przebojów, ale przede wszystkim rekordowej liczby publiczności.
Koncerty za pośrednictwem różnych mediów ma na świecie obejrzeć ponad pięć i pół miliarda ludzi.
Problemy Afryki
W Londynie koncert odbędzie się w Hyde Parku, a zagrać ma między innymi REM. Wokalista zespołu Michael Stipe mówi, że to wyjątkowa okazja: „Jestem zaszczycony i ogromnie się cieszę, że zostaliśmy zaproszeni, by poniekąd reprezentować tu USA. Rozumiem bowiem wpływ jaki mój kraj i jego obecna administracja, mają na rozwój biedniejszych krajów, zamieszkałych przez tych którzy mieli mniej szczęścia niż my” – mówił muzyk.
Zdaniem obserwatorów, trudno będzie oszacować, jaki wpływ na zrozumienie problemów Afryki będzie miał czynny lub też bierny udział w Live8.