Gdy mówimy o produkowanych w Polsce samochodach na myśl natychmiast przychodzą nam Tychy, gdzie powstają fiaty, dogorywające FSO produkujące daewoo i ewentualnie poznańska fabryka Volkswagena.Tymczasem najbardziej polskie z wymienionych pojazdów, o czym mało kto wie, powstają w Mielcu – na terenie dawnych zakładów lotniczych. Od 2000 roku działa tam polsko-szwedzka firma Leopard Automobile-Mielec. Jej założycielami są polski inżynier Zbysław Szwaja wraz z synami oraz szwedzki entuzjasta motoryzacji, Alf Naslund z przyjaciółmi.
W kwietniu tego roku samochód o pełnej nazwie leopard 6 litre roadster zaprezentowany został w już blasku fleszów na salonie w Paryżu.
A trzeba przyznać, że pojazd wart jest uwagi. Jego nadwozie o klasycznych kształtach produkowane jest ręcznie z aluminium. Samochód ma 3800 mm długości, 1713 mm szerokości, a wysokość to zaledwie 1240 mm. Duży rozstaw osi (2500 mm) i kół (1448 mm z przodu i 1460 mm z tyłu) oraz opracowane przy użyciu najnowszych technologii zawieszenie zapewniają doskonałe właściwości jezdne. Muszą, bowiem źródłem napędu leoparda jest… pochodzący z chevroleta corvette całkowicie aluminiowy silnik V8 o pojemności 6 litrów i mocy 405 KM!
Zawieszenie wszystkich kół jest wielowahaczowe, samochód wyposażono w hydrauliczne wspomaganie kierownicy. Kierowca i pasażer nie może narzekać na brak komfortu. We wnętrzu znajdziemy m.in. skórzane: fotele, tapicerkę i kierownicę, a także system nawigacji satelitarnej i obsługi telefonu.
Dzięki niemu leopard jest katapultowany do 100 km/h w ciągu 4 s, a jego prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 250 km/h!
Obecnie fabryka w Mielcu jest w stanie wyprodukować około 20 samochodów w ciągu roku. Cena? Około 100 tysięcy euro…