Zakończyły się tegoroczne juwenalia

Po 11 dniach studenckiej zabawy zakończyły się tegoroczne juwenalia – mimo nie najlepszej promocji imprezy, kieleccy żacy nie zawiedli i dobrze się bawili. Na tyle dobrze, że niedzielny koncert na miasteczku Akademii Świętokrzyskiej został przerwany przez policję.Nie wykluczone też, że juwenalia odbyły się tam po raz ostatni. – Przez te koncerty nie mogliśmy normalnie żyć. Słychać było tylko wrzaski, krzyki i wulgaryzmy. A my przy pięknej pogodzie siedzieliśmy w domu przy zamkniętych oknach – żaliła się mieszkanka bloku przy ul. Śląskiej.

W niedzielę po południu na pobliskim miasteczku AŚ odbywał się koncert muzyki gotyckiej. Około godz. 18 pod akademiki podjechała policja. Koncert przerwano. Jak się okazało interweniowali mieszkańcy okolicznych domów. – Też kiedyś byłam studentką, ale my chcemy normalnie funkcjonować, położyć się spać, obejrzeć telewizję. No i mamy małe dzieci – dodaje mieszkanka osiedla KSM.

Zdaniem studentów zabawa nie była dokuczliwa dla osób mieszkających w pobliżu akademików. – Nie było żadnych wrzasków, a muzyka była instrumentalna – mówi Iwona Rycąbel, z samorządu studenckiego AŚ. Twierdzi, że mieszkańcom ul. Śląskiej zawsze coś przeszkadza. – Potrafią się skarżyć nawet na głośne trzaskanie drzwiami samochodowymi. Tymczasem na sobotni koncert grupy IRA przyszły do nas całe rodziny z dziećmi z pobliskich osiedli i wszyscy świetnie się bawili – dodaje Rycąbel.

Po kolejnych skargach samorząd AŚ zastanawia się nad zmianą miejsca juwenaliów. – Prawdopodobnie po wakacjach rozpocznie się budowa nowego akademika. Ma to być czteropiętrowy łącznik między „Famą” a „Melodią”. Zrobi się mało miejsca i juwenalia trzeba będzie przenieść, być może w okolice Wydziału Zarządzania i Marketingu przy ul. Świętokrzyskiej – mówi Rycąbel.

Powiedzieli o juwenaliach

Urszula Kwiecień
dyrektor Studenckiego Centrum Kulturalno-Socjalnego Politechniki Świętokrzyskiej

Odpowiadaliśmy za pierwsze dni juwenaliów, które odbywały się na naszym miasteczku przy al. 1000-lecia PP. Najbardziej cieszy mnie to, że było bardzo bezpiecznie i obyło się beż żadnych wypadków. Cztery dni koncertów plenerowych z liczną publicznością możemy uznać za prawdziwy sukces. Studenci byli chyba zadowoleni, część z nich trochę narzekała, że nie było wielkiej gwiazdy muzycznej, ale za to zagrało wiele innych zespołów.

Ryszard Pomorski
dyrektor Pałacyku, który organizował finałowy koncert na Kadzielni

– Koncert się udał, co było widać po żywych reakcjach rozbawionej publiczności. Renata Przemyk i Püdelsi nie zawiedli – dobrze się stało, że studenci sami wybrali gwiazdy wieczoru, a prezydent Kielc zadbał, wspólnie z nami, o ściągnięcie tych artystów na Kadzielnię. Studentom przy okazji przypomnę, że co niedzielę na letniej scenie w ogrodzie Pałacyku odbywają się atrakcyjne koncerty. Za dwa tygodnie zagra u nas Kuba Badach z grupą Polucjanci.

Ryszard Biskup
rzecznik prasowy Akademii Świętokrzyskiej

Jeśli chodzi o skargi mieszkańców ul. Śląskiej, to trzeba zdać sobie sprawę, że juwenalia odbywają się zawsze tam, gdzie mieszka większość studentów – czyli przy akademikach. Być może w tym roku muzyka była rzeczywiście nieco głośniejsza. W Kielcach mamy około 60 tys. studentów. To nie mało. Warto podkreślić, że tegoroczne juwenalia odbyły się bez żadnych zakłóceń. Powinniśmy być z tego dumni.

Ewelina Łuczka, Paweł Słupski Gazeta Wyborcza