Gliniane garnki, misy, czy okazałe rzeźby – takie garncarskie cuda od ponad 120 lat wyrabiają artyści ludowi z Rędocina. A pracy mają dużo, bo ich wyrobami interesuje się coraz więcej osób. Świętokrzyscy garncarze prezentują swoje wyroby nie tylko w Kielcach, Krakowie czy Lublinie, ale także poza granicami kraju.Henryk i Wiesław Rokita zajmują sie garncarstwem. Własnoręcznie lepią z gliny przeróżne naczynia i figurki, które wypalają w tradycyjnym piecu. O ich wyroby coraz częściej pytają prywatni klienci, na przykład właściciele gospodarstw agroturystycznych czy restauratorzy.
Tradycja garncarstwa w Rędocinie sięgą końca XIX wieku. Wówczas w tej małej wsi, której tereny słynęły z bogatych pokładów gliny ceramicznej zwanej ciąglicą, osiedlili się garncarze, którzy przekazali swoją wiedzę mieszkańcom. Rodzina Rokitów, która rękodziełem ludowym zajmuje się już od czterech pokoleń, rzemiosła nauczyła się od artysty Krawczyńskiego.
Obecnie w Rędocinie zachowały się jeszcze trzy warsztaty. W województwie świętokrzyskim garncarstwem zajmują sie także min. artyści z Ostrowca Świętokrzyskiego, Denkowa i Odrowąża. Dzięki nim wpisane w historię naszego regionu rzemiosło nadal jest popularne.